Na starcie Rowerowego Rajdu Niepodległości koło starostwa zameldowało się w sobotę 145 uczestników, którzy przybyli nie tylko ze Świecia i okolic, ale również m.in. z Bydgoszczy, Chojnic, Chełmna i Szubina.
Przed startem można było wesprzeć małą Natalkę Krajnę z Laskowic i wrzucić datek do puszki. Dziewczynka urodziła się z zespołem niedorozwoju lewej komory serca i czekają ją kosztowne operacje. Pierwsza z nich w grudniu w Szwajcarii.
O godz. 9.00 rowerzyści wyruszyli w liczącą około 40 km trasę, prowadzącą do miejsca pamięci w Mniszku, gdzie pod pomnikiem Polaków zamordowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej złożono wieniec i zapalono znicze.
Podczas postoju przygotowano również mały poczęstunek - można było rozgrzać się gorącą kawą i herbatą oraz zjeść pysznego rogala z makiem. Dalsza część trasy wiodła częściowo przez otulone jesienną szatą lasy oraz okoliczne wioski. Meta rajdu znajdowała się przy Hali Widowiskowo - Sportowej w Świeciu.
Zobacz poniżej galerię zdjęć.
W dzień Niepodległości powinny parady wojskowe iść, a nie rowerami jeździć. Powinny strzelnice działać i powinny być przeprowadzane szkolenia z zachowania się w czasie wojny. U Putina nawet w przedszkolu już maszerują, Putin ma zamiar podważyć granicę e Europie w 2004 roku powiedział to oficjalne. Jak wam Putin stanie przy granicy to te rowery na co się przydadzą???? Chyba że chcecie jak Ukraińcy uciekać, u nich pół narodu uciekło.
Super