Sąd zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania na 3 lata. Dodatkowo Krzysztof M. ma wpłacić 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ma także dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów, z tym, że na poczet kary wliczono mu okres od maja tego roku, kiedy został zatrzymany. Jeśli będzie chciał mieć ponownie prawo jazdy, będzie musiał po upływie tego terminu, ponownie zdawać egzamin.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Jako okoliczność łagodzącą sędzia podał fakt, że wójt nie był dotąd karany, wskazał na niezbyt wysoką szkodliwość czynu oraz na to, że przez cały czas współpracował z policją i wymiarem sprawiedliwości.
Ponieważ nie zapadł wyrok skazujący, Krzysztof M. nadal będzie mógł być wójtem. Przynajmniej do przyszłorocznych wyborów samorządowych.
Samego zainteresowanego, ani jego adwokata nie było podczas ogłaszania wyroku. Przebywał w tym czasie w sądzie w Bydgoszczy na rozprawie z firmą, która miała budować park przemysłowy w Płochocinie.
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieoknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym okniesię w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie