Samochód zamienił się w płonący wrak. Podczas ucieczki pasażer spadł z 3-metrowej skarpy [zdjęcia]

Kierowca i pasażer mieli tylko chwilę na opuszczenie samochodu, który zapalił się podczas jazdy. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie i wkrótce płonęło już całe auto.

czoloauto

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w ubiegły piątek tuż po godz. 19.00 na drodze wojewódzkiej w Topolnie (gmina Pruszcz). Na miejsce skierowano zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej w Wałdowie.

- Kiedy strażacy pojawili się na miejscu, volkswagen passat był już całkowicie objęty ogniem. Kierowca i pasażer w porę opuścili samochód i nie doznali poparzeń - mówi asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.

Kierowca, widząc ogień wydobywający się z silnika, zatrzymał się na poboczu drogi tuż przy barierze. 57-letni pasażer, opuszczając w pośpiechu płonącego passata, przeskoczył przez barierkę. Nie wiedział, że tuż za nią znajduje się 3-metrowa skarpa.

Na szczęście nie była zbyt stroma i mężczyzna nie runął w dół, tylko stoczył się po zboczu. Niemniej doznał licznych potłuczeń. Ratownikom pogotowia skarżył się na silny ból pleców.

- Został przewieziony na badania do szpitala - wyjaśnia Marcin Klemański.

Przyczyną pożaru volkswagena passata było zwarcie instalacji elektrycznej w komorze silnika.

Z auta zostały tylko nadpalone blachy karoserii. Na sczęście nie doszło do eksplozji paliwa.

Wartość strat oszacowano wstępnie na około 35 tys. zł.

Poniżej zdjęcia z akcji strażaków.

Zdjęcia: OSP Wałdowo

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors