Jak już informowaliśmy, w niedzielę 270 osób wzięło udział w wydarzeniu "Świecie solidarne z Ukrainą". Jego głównym punktem był bieg i marsz wokół jeziora Deczno. Całość pieniędzy z opłat startowych w wysokości 30 zł od uczestnika (można było również wpłacić więcej) została przeznaczona na pomoc walczącej Ukrainie.
Jednym z punktów wydarzenia była również licytacja kubka z zarysem granic Ukrainy i flagą tego kraju. Widniał na nim wymowny napis: "Rosyjski okręcie wojenny pie...l się!". Te słowa ukraińskich pograniczników z Wyspy Węży usłyszeli Rosjanie z Floty Czarnomorskiej wzywający ich do poddania się. Urosły one do rangi symbolu w walce Ukraińców z najeźdźcą.
Kubek podarował na licytację Tomasz Pasiek, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej, które było głównym organizatorem "Świecia solidarnego z Ukrainą". Jak żartował już po wydarzeniu w Decznie Tomasz Pasiek, w odpowiedzi na komentarze na Facebooku: "Po wypiciu tej jednej kawy wartość kubka znacząco wzrosła".
I rzeczywiście, bo licytacja podczas niedzielnej imprezy była bardzo zacięta. Ostatecznie dwaj licytujący, wśród aplauzu zebranych, postanowili wspólnie kupić kubek za 2,3 tys. zł. Pieniądze oczywiście zasilą konto pomocy Ukrainie.
Tymczasem praca wre również w Społecznym Komitecie Pomocy Ukrainie w Świeciu, gdzie do magazynu w pawilonie przyz ul. Wyszyńskiego 15 mieszkańcy przynoszą potrzebne rzeczy.