Mimo, że niedawno udało się uzbierać kwotę potrzebną na operację 5-miesięcznej Natalki Krajna z Laskowic, wszystkie zaplanowane wydarzenia organizowane są zgodnie z planem.
Rodzice zdają sobie sprawę, że mająca się odbyć na początku grudnia pierwsza operacja, to dopiero początek walki o życie i zdrowie ich córki.
Przed wspólnym morsowaniem odbyły się licytacje. Zbierano też datki do puszek. Można było rozgrzać się ciepłym jedzeniem lub posiedzieć w mobilnej saunie.
Krótką rozgrzewkę poprowadził Piotr Krajna, tata dziewczynki, a potem uczestnicy morsowania weszli do wody. Wszyscy twierdzili, że wcale nie jest im zimno, a humory dopisywały wyśmienite. Większość osób wolała jednak zostać na brzegu. Z podziwem patrzyli i fotografowali morsujących.
Jesteśmy z żoną ogromnie wdzięczni i poruszeni. Naprawdę nie spodziewaliśmy się zobaczyć aż tylu osób. Wszystko, co się dzieje, jest dla nas ogromnym, pozytywnym szokiem. Kłaniam się nisko i z głębi serca dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji dzisiejszej akcji, morsom i osobom, które wsparły naszą zbiórkę – mówi wzruszony Piotr Krajna.
Zobacz poniżej galerię zdjęć.
Komentarze (0)