W drużynie prowadzonej przez Patryka Gerke i Marcina Poliwodzińskiego kibice mogli w tym meczu obejrzeć kilku nowych zawodników.
Absolutny debiut zaliczył Karol Lebiedziński. Ponadto w składzie gospodarzy znalazł się Mikołaj Lewandowicz, który do tej pory grał tylko w meczach wyjazdowych i kolejny z transferów Bartosz Jeziorowski.
Z ekipy "starych świecian" w meczu zagrała już tylko trójka: Przemysław Dolny, Michał Kitkiewicz i Bartosz Pająkowski.
Zgodnie z oczekiwaniami, Świecki Klub Koszykówki od samego początku spotkania zaczął systematycznie budować swoją przewagę, choć szczególnie w pierwszej kwarcie obie ekipy miały problemy ze skutecznością z rzutów z dystansu i półdystansu.
Drugi zespół Politechniki Łódzkiej grał juniorami z roczników 2007-08, więc doświadczenie leżało po stronie gospodarzy.
Świecianie wygrali pierwszą kwartę 18:10. Drugą kwartę ŚKK zwyciężył już różnicą 12 punktów (25:13) i do przerwy prowadził już bardzo wyraźnie 43:23.
Przez większą część trzeciej kwarty przewaga gospodarzy oscylowała wokół dwudziestu punktów, a momentami była nawet większa. Drobny przestój pojawił się na początku czwartej kwarty, ale szybko został zażegnany przez trenerów i w pewnym momencie ŚKK wygrywał już różnicą 30 punktów (81:51).
Młodzi łodzianie ponownie zdołali odrobić dziesięć punktów, ale w końcówce gospodarze znów odskoczyli, wygrywając czwartą kwartę 20:13, a cały mecz 90:62. Najskuteczniejszym graczem w drużynie ze Świecia był Przemysław Dolny, który nie dość, że zdobył 26 punktów to jeszcze popisał się kilkoma bardzo efektownymi wsadami.
ŚKK ŚWIECIE – ŁKS PŁ II ŁÓDŹ 90:62 (18:10, 25:13, 27:26, 20:13)
ŚKK: Dolny 26, Lebiedziński 11 (1), Ziółkowski 11, K. Klein 9, Bochat 7, Sieheń 7, Lewandowicz 6 (1), Kurowski 5 (1), Jeziorowski 4, Kitkiewicz 2, Schreiber 2, Pająkowski 0.
Komentarze (0)