ŚKK Świecie uległ w 12. kolejce III ligi Pogoni Mogilno 73:77 (20:19, 20:16, 17:29, 16:13). Mogilnianie w ostatnich dniach odrobili dwie zaległości, dzięki czemu w końcu objęli prowadzenie w tabeli mając na koncie 11 zwycięstw.
Sytuacja na tablicy zmieniała się wielokrotnie. W 1. kwarcie gospodarze przegrywali 7:17 i 10:19, ale znakomity finisz sprawił, że w 10. min. po "trójce" Kacpra Bochata równo z syreną wyszli na 20:19.
W 2. odsłonie ŚKK odskoczył na 6-7 punktów (37:31, 40:33), ale po zmianie stron do głosu doszli znów koszykarze z Mogilna, którzy odrobili pięć "oczek" straty sprzed przerwy, a następnie w 26. min. wyszli na 56:46.
Gdy wydawało się, że lider będzie kontrolował teraz wydarzenia na boisku, w 4. kwarcie całkowicie się pogubił. Przez pięć minut nie potrafił oddać celnego rzutu.
Świecianie przejęli inicjatywę. Odrobili z nawiązką straty i w 37. min. wygrywali 73:69. Niestety, ostatnie trzy minuty nasz zespół rozegrał źle. Nie potrafił już zdobyć żadnego punktu. Przyjezdni z zimną krwią wykorzystywali kolejne rzuty wolne.
Nerwowo zrobiło się przy 73:72, gdy sędzia odgwizdał dość kontrowersyjny faul Kacpra Bochata na Przemysławie Radeckim. Za niesportowe zachowanie trenera Patryka Gerke arbiter przyznał cztery osobiste Pogoni. Jednego wykorzystał Daniel Korólczyk, a dwa Przemysław Tradecki.
Ten ostatni wykorzystał też dwa następne rzuty wolne po przewinieniu Krzysztofa Kowalskiego. W końcowym rozrachunku ważne okazały się także "trójki", w których goście wygrali 9:5.
Najwięcej punktów dla ŚKK zdobyli Przemysław Dolny – 12, Wojciech Bernasiak – 11 (1) i Mateusz Ziółkowski – 10 (1), zaś dla Pogoni Daniel Korólczyk – 18 (3), Przemysław Tradecki – 18 (2) i były zawodnik naszego klubu Norbert Jaśtak – 15.
ŚKK Świecie – Pogoń Mogilno 73:77 (20:19, 20:16, 17:29, 16:13)
ŚKK: Dolny 12, Bernasiak 11 (1), Ziółkowski 10 (1), Szafranek 9, Kowalski 8, Bochat 6 (2), Jagodziński 6 (1), Klein 6, Łapiński 3, Ozdoba 2, Kurowski 0, Duda 0.
źródło: halawswieciu.pl

Komentarze (0)