Informacja o pożarze domu w Luszkówku (gmina Pruszcz) wpłynęła w niedzielę kilkanaście minut po godz. 12.00.
Na miejsce zadysponowano sześć zastępów straży pożarnej.
- Kiedy dotarły pierwsze zastępy, drewniany, parterowy budynek był w połowie zajęty ogniem - mówi młodszy ogniomistrz Mateusz Orłowski z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
W chwili pożaru w budynku nikogo nie było. Strażakom udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na cały dom. Znaczna jego część uległa jednak zniszczeniu. Działania trwały ponad trzy godziny.
W akcji uczestniczyły zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Pruszcza, Gruczna i Wałdowa oraz Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza ze Świecia. Na miejscu były też policja i pogotowie energetyczne.
Jak podają strażacy, prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
