Reklama

Michał Kulpa z Bukowca był o włos od medalu na igrzyskach w Tokio

Lekkoatleta z Bukowca zajął czwarte miejsce w sztafecie 4x400 metrów MIX podczas XXV Igrzysk Olimpijskich Głuchych – Tokio 2025.
Michał Kulpa na Igrzyskach Olimpijskich Głuchych w Tokio / Fot. nadesłane
Reklama

Michał Kulpa trenuje bieganie już od 25 lat. Ma na swoim koncie wiele sukcesów, w tym Mistrzostwo Europy w biegu na swoim koronnym dystansie 800 metrów, a także złoty medal Igrzysk Olimpijskich 4x400 metrów oraz brązowy medal Igrzysk Olimpijskich na 800 metrów.

Wszystkie zdobycze osiągał w zawodach dla sportowców głuchych i niedosłyszących. Do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2025, które odbyły się pod koniec listopada przygotowywał się od roku pod okiem trenera Marka Jarosa.

Trzeba dodać, że treningi łączył z pracą zawodową, co było dodatkowym utrudnieniem, ale jak sam przyznaje, zawsze mógł przy tym liczyć na przychylność pracodawcy.

Michał Kulpa w Tokio wystartował w trzech konkurencjach – biegu na 800 metrów oraz w sztafetach 4x400m i 4x400 Mix. W swojej ulubionej konkurencji – biegu na 800 metrów w półfinale zajął piąte miejsce z czasem 2:05,44 i nie zdołał zakwalifikować się do biegu finałowego.

W sztafecie 4x400 m wraz z kolegami z drużyny zajął szóstą lokatę w eliminacjach, która nie dała awansu do finału. Zupełnie nieoczekiwanie natomiast najlepszy wynik osiągnął w sztafecie 4x400 m MIX, która zajęła czwarte miejsce z czasem 3:43,74.

Do brązowego medalu Polakom w składzie: Michał Kulpa, Mateusz Borowski, Natalia Nowaczyk, Martyna Boguszewicz zabrakło nieco ponad trzy sekundy.

Reklama

- Jestem zadowolony z występu. Najbardziej jest mi szkoda męskiej sztafety 4x400 metrów, ponieważ półfinał na 800 metrów i 4x400 metrów odbyły się jednego dnia. Po długich rozmowach z trenerem i sztabem zdecydowaliśmy się bardziej skupić na sztafecie, bo były tam największe możliwości – mówi Michał Kulpa, lekkoatleta z Bukowca.

Zadanie pozornie było proste - rezerwowym składem awansować do finału, a w nim wystawić najmocniejszy skład i wygrać.

- Niestety, presja przerosła niektórych zawodników i po prostu nie dowieźli tego do końca. Szkoda, bo patrząc na finał naprawdę można było wygrać te zawody. Ogólnie był to najwyższy poziom Igrzysk Olimpijskich, w jakich kiedykolwiek brałem udział. Widać było, jak niektóre państwa bardzo mocno podniosły poprzeczkę – dodaje Michał Kulpa.

Przygotowania do zawodów i sam wyjazd nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie sponsorów.

- Bardzo chciałbym podziękować gminie Bukowiec i firmie Zykan Kamila Niemczyka. Przede wszystkim jednak firmie GMD Plus z Jędrzejewa w gminie Lniano, w której pracuję na co dzień. Dzięki przychylności szefostwa mogłem spokojnie jeździć na zgrupowania i wykonywać treningi o różnych porach – podkreśla Michał Kulpa.

redakcja@extraswiecie.pl

Reklama
Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors