Studenci architektury odbywają tu praktyki, a ich opiekun jest w tej akcji wolontariuszem. Goście pozostawią po sobie trwały ślad w zagrodzie olęderskiej w Chrystkowie - dwie budowle wykonane z materiałów ekologicznych i surowców pochodzących z recyklingu.
Kamienie, druciana siatka, glina, wapno, bale słomy i zużyte opony samochodowe, to podstawowe materiały. W ubiegłym roku podobne budowle powstały w hiszpańskim mieście Granada.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
- To nie jest jakaś tradycyjna metoda budowania, to nowy koncept tak zwanego biobudownictwa - tłumaczy hiszpański architekt Bernardo Sanchez. - Pierwszy mały budynek już powstał w Chrystkowie. Ma kształt śliwki. Ten, który teraz stawiamy ma przypominać przekrój jabłka. Będzie służył do przechowywania płodów rolnych i jako magazyn na narzędzia rolnicze.
W sobotę 17 sierpnia budowniczy z Kolumbii zaprosili do Chrystkowa wszystkich zainteresowanych takim sposobem budowania. Bernardo Sanchez postawił na naukę poprzez praktyczne działanie.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Bariera językowa nie była dużą przeszkodą. Każdy chętny otrzymał konkretne zadanie do wykonania. Nic tak nie zbliża, jak wspólne budowanie. Przekonali się o tym ci, którzy w sobotę pojawili się w Chrystkowie. Budowa tej biokonstrukcji potrwa co najmniej do końca września. Goście Z Kolumbii i Hiszpanii zapraszają do udziału w niej wszystkich zainteresowanych ekologią.
- Aby te konstrukcje mogły powstać, musieliśmy uzyskać wszelkie pozwolenia wymagane prawem budowlanym - mówi nie bez rozbawienia Jarosław Pająkowski, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą.
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA














