Familijna niedziela. Całe rodziny będą aktywnie bawić się na orliku na Mariankach

Family Sunday League to nowy projekt na sportowej mapie Świecia. Impreza ma ściągnąć na lokalne orliki fanów piłki nożnej. Wcześniej, 10 października na orliku przy Szkole Podstawowej nr 8 odbędzie się "Aktywna niedziela".

mateusz-leman

REKLAMA

Obok rozgrywanych "na trawie" spotkań Wdy Świecie i jesienno-zimowych sezonów Stalex Ligi, w Świeciu pojawia się kolejna propozycja dla fanów piłki nożnej.

Family Sunday League to inicjatywa Mateusza Lemana. Tym razem areną zmagań piłkarzy ma być orlik.

- To miejsce łatwo dostępne dla każdego, z reguły przy szkole, więc do dyspozycji jest nie tylko boisko do gry w piłkę nożną, ale i koszykówkę, siatkówkę czy też inne aktywności lub animacje – podkreśla Mateusz Leman.

Docelowo w Świeciu ma ruszyć profesjonalna liga piłkarska na sztucznej nawierzchni. Jeden zespół będzie liczył sześciu zawodników w polu plus bramkarz.
REKLAMA

Wcześniej jednak, 10 października na orliku przy Szkole Podstawowej nr 8 w godz. 10.00-18.00 odbędzie się "Aktywna niedziela".

W trakcie wydarzenia zostanie rozegrany turniej o Puchar Powiatu Świeckiego. Nie zabraknie też stoisk lokalnych przedsiębiorców. Najmłodsi będą mogli pobawić się na dmuchańcach, pograć w piłkarzyki i mini koszykówkę, zdobyć nagrody w kole fortuny, a także zrobić pamiątkowe zdjęcie z Myszką Miki i Minnie. Będzie też strefa gastronomiczna.

- Po niedzieli przyjdzie czas na wyciągnięcie wniosków i poprawienie mankamentów. Chcę, aby w przyszłości Świecie nie kojarzyło się tylko z zakładem psychiatrycznym czy Mondi, ale także z Family Sunday League - zapowiada Mateusz Leman.
REKLAMA

Organizator ma ambitne plany na najbliższe miesiące i lata. Właściwe rozgrywki mają ruszyć w połowie kwietnia przyszłego roku. Mecze będą odbywać się tylko i wyłącznie w niedzielę.

- Jeśli do rozgrywek zgłosi się dwadzieścia zespołów, będziemy je rozgrywać na dwóch orlikach. Przewidujemy też nagrody indywidualne i zespołowe - mówi Leman.

Oczywiście, na realizację zamierzeń potrzebne są środki finansowe, dlatego Family Sunday League już teraz poszukuje partnerów i sponsorów projektu.

- Są trzy możliwości, jeśli chodzi o wspieranie ligi i dla każdego z nich przygotowaliśmy ofertę. Można zostać partnerem, sponsorem drużyny lub sponsorem ligi - wyjaśnia Mateusz Leman.

Każdy z tych segmentów ma napędzać kolejny.
REKLAMA

- Sponsor drużyny zgłasza swój zespół lub my ogłaszamy nabór do zespołu ze sponsorem. Dzięki temu mamy 18 zawodników plus rodzinę, partner otrzymuje co najmniej 36 potencjalnych klientów na swoje produkty czy usługi (optymistycznie 20 drużyn to już 720 osób), sponsor ligi prócz standardowych rzeczy typu baner wiszący podczas rozgrywek, wzmianki na stronie czy social mediach, otrzyma w przyszłości zamrożone udziały firmy, która formalnie powstanie w przyszłym roku - zapowiada inicjator Family Sunday League.

Brzmi ciekawie? Założenia na kolejne lata są jeszcze bardziej ambitne.

- Mamy wyznaczony kierunek na tą chwilę, ciężko mi przenieść się w przód i pomyśleć jak to będzie wyglądać za 3 lata. Zgodnie z założeniami ma być to kolejne miasto działające w takim modelu oraz stworzenie w tym celu nowego rynku pracy. Jak będzie naprawdę? Czas pokaże. Wierzę, że stanie się to szybciej niż zakładamy – dodaje Mateusz Leman.

redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors