Kierowcy przecierali oczy ze zdumienia, gdy mijali mężczyznę zamierzającego przejechać drogę szybkiego ruchu rowerem, w dodatku "pod prąd".
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, w nocy z czwartku na piątek w Nowych Marzach (gmina Dragacz).
Rowerzysta dojechał do bramek zjazdowych z autostrady A1. Kierując się drogą "pod prąd" przekroczył je chyłkiem i zamierzał ruszyć dalej.
- Na szczęście został powstrzymany przez kobietę obsługującą kasy. Zatrzymała go tuż przed wjechaniem na ruchliwy odcinek trasy - informuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Wezwani na miejsce policjanci ruchu drogowego ze Świecia szybko ustalili powód nieodpowiedzialnej jazdy 63-letniego rowerzysty. Miał 0,6 promila w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna był zaskoczony interwencją mundurowych. Swoje zachowanie tłumaczył pomyłką. Podkreślał, że często myli drogi, a chciał dojechać do domu, który znajduje się powiecie kwidzyńskim.
Teraz ze swojej brawurowej jazdy po autostradzie, w dodatku pod wpływem alkoholu, będzie musiał się tłumaczyć przed sądem.
- Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji pracownicy obsługi prawdopodobnie nie doszło do tragedii - podkreśla Joanna Tarkowska.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Chłop się urwał z peletonu w
Chłop się urwał z peletonu w 1978 na tour de polonge i tak krąży do dziś 🙂
Nocą po A1 rzadko kto jedzie
Nocą po A1 rzadko kto jedzie mniej niż 140 km/h, człowiek z roweru przeleciałby nad samochodem i szkód nie narobił ale rower przy takich prędkościach przebija szybę i robi spustoszenie w kabinie.
Znam kilka osób, którym było
Znam kilka osób, którym było dane jechać rowerem autostradą od Nowych Marzów do Lisewa i to w eskorcie Panów Mundurowych. zdziwieni otóż przed odaniem autostrady dla ruchu samochodowego wykonawca w ramach promocji zorganizował jej otwarcie w formie rekreacyjnej dla „rolkarzy” i „rowerowców’. Było mi dane wziąć udział w tej imprezie, więc jazdę autostradą na rowerze mam zasobą i to na trzeźwo.:) Pozdrawiam.
Uważam, że ten typ raka mózgu
Uważam, że ten typ raka mózgu powinien być ścigany z urzędu i karany więzieniem. Szkoda by tylko było czyjegoś samochodu i kierowcy w razie wypadku, bo tamtej ameby żal by nie było