Helena i Kazimierz Warczak mieszkają w Skrzynkach. Jubilatka pochodzi z Laskowic, jej mąż z Jeżewa.
Poznali się w Laskowicach. Ślub kościelny zawarli 23 stycznia 1971 r. w Laskowicach. Mają trzech synów, siedmiu wnuków i prawnuka.
Pani Helena zajmowała się gospodarstwem a pan Kazimierz pracował w urzędzie pocztowym w Laskowicach.
Na emeryturze jubilaci korzystają z uroków natury. Wspólnie lubią wykonywać drobne prace przy domu i spacerować, a pan Kazimierz chętnie wybiera się na ryby, czy też jak jest sezon – na grzyby do lasu.
Ich recepta na szczęście w tak długim związku małżeńskim?
- Najważniejsza jest zgoda i zdrowie. – odpowiadają wspólnie.
Brygida i Wiesław Górka z Taszewskiego Pola pobrali się 12 wrześniu 1970 r. w Warlubiu. Doczekali się dwóch córek, trzech synów, dziesięciu wnucząt, czterech prawnuków i jednej prawnuczki.
Pani Brygida przez lata pracowała w jeżewskiej szkole, a pan Władysław w Spółdzielni Kółek Rolniczych.
- Mimo emerytury, brakuje nam czasu – śmieją się.
Oboje należą do klubów seniora, często spotykają się też z rodziną. Recepta na długi i udany związek?
- Cierpliwość oraz zdolność pójścia na ugodę – przyznają.
Ewa i Józef Ortel sakramentalne „tak” wypowiedzieli dokładnie 19 czerwca 1971 r. Mają dwie córki, czterech synów, siedemnaścioro wnucząt i czterech prawnuków.
Pani Ewa pracowała na kolei w Pruszczu i Laskowicach, natomiast pan Józef na fermie, w zakładach celulozy oraz w paszarni. Małżonkowie prowadzą na emeryturze aktywne życie, często jeżdżąc na rowerach.
- Gdy jest zdrowie, jest też spokój w życiu i małżeństwie – zapewniają jubilaci.
Komentarze (0)