Futsal Świecie już zapisał się w historii, awansując do najlepszej "ósemki" drużyn występujących w Pucharze Polski. Teraz może być jeszcze lepiej, bo stawką środkowego meczu będzie półfinał rozgrywek.
Już teraz mecz wzbudza w Świeciu wielkie zainteresowanie ze strony kibiców. Podczas ostatniego meczu ligowego ze Szczecinem mieliśmy nawet nieoficjalny debiut fanklubu Futsal Świecie. Z każdym meczem popularność drużyny Marcina Mikołajewicza wzrasta, a dolna część hali wypełnia się już niemal po brzegi. Teraz wszyscy liczą, że kibiców będzie tak wielu, że również górne trybuny zaczną tętnić życiem.
Trudne zadanie
Przed ekipą ze Świecia jednak bardzo trudne zadanie. Rywal świeckich "Panter" to znana w Polsce piłkarska marka, choć do tej pory w samym futsalu bez większych sukcesów. W ostatnim meczu Jagiellonia Futsal Białystok rozgromiła aż 8:1 AZS UŚ Katowice.
"Jaga" zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w Futsal Ekstraklasie i nadal walczy o czołową "ósemkę", aby znaleźć się w rundzie play-off. Do tego na pewno zespół z Białegostoku będzie chciał dołożyć awans do najlepszej czwórki Pucharu Polski.
Będzie gorąco
Najlepszymi strzelcami w tym sezonie ligowym dla "Jagi" są jak dotąd Mateusz Lisowski (14 bramek) i największa chyba gwiazda drużyny Oleksandr Kolesnykov (13 bramek). Ostatnio dobrze dysponowany jest również Kolumbijczyk Cristian Camilo Neme Vargas.
Jagiellonia Białystok Futsal w 1/16 finału Pucharu Polski pewnie ograła 10:3 LZS Dragon Bojano, a w 1/8 finalu ograła Futsal Leszno 7:3. Na pewno faworytami będą goście, ale gorąca atmosfera świeckiej hali i gra totalnie bez presji, mogą być sprzymierzeńcami zespołu ze Świecia.
Jedno jest pewne. W środowy wieczór w Hali Widowiskowo-Sportowej w Świeciu na pewno zrobi się żółto. Początek meczu w środę 15 marca o godzinie 19.00. Wstęp bezpłatny.
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)