Hotel Evita Krzysztofa Otlewskiego - luksusowa perełka w sercu borów

- Chcę pozostawić po sobie coś wyjątkowego - mówi wprost Krzysztof Otlewski, biznesmen z Osia, zatrudniający w swoich stolarniach ponad 700 osób.
foto_1

Krzysztof Otlewski zapewnia, że nie myśli o hotelu Evita w Tleniu w kategoriach czysto biznesowych.

- Gdyby zależało mi wyłącznie na pomnożeniu majątku, zainwestowałbym w stolarnię lub pokrewną branżę - argumentuje. - Z pewnością znacznie szybciej mógłbym liczyć na zwrot zainwestowanych pieniędzy. W przypadku Evity chodzi o coś zupełnie innego.

O co? Otlewski ma świadomość, że stolarnia, choćby nie wiem jak nowoczesna, nigdy nie stanie się taką perełką, jak ukryty pośród lasów piękny hotel z basenem i restauracją. Nie kryje, że cieszą go reakcje gości zdumionych tym, że w Borach Tucholskich można trafić na tak luksusowy ośrodek. Zaskoczeni są zwłaszcza ci, którzy pamiętają Tleń z lat 70. i 80., gdy przyjeżdżali tu na wczasy rodzinne organizowane przez zakłady pracy.

Sala restauracyjna z ogromnym, efektownym żyrandolem może pomieścić 200 osób /Fot. Marcin Saldat

Hotel ma własny basen /Fot. Marcin Saldat

Przygoda Krzysztofa Otlewskiego z branżą turystyczno - hotelarską zaczęła się od kupna w 2012 r. ośrodka wypoczynkowego Beniovita w Tleniu. Pierwotny plan zakładał, że obiekt zostanie odnowiony, wyposażony w nowe meble i dalej będzie działał na poprzednich zasadach, organizując kolonie dla dzieci.

- Każdy, kto remontował stary budynek wie, że efekt nie zawsze jest zadowalający – tłumaczy przedsiębiorca. - Tak było i w tym przypadku. Zacząłem dochodzić do wniosku, że ta droga prowadzi donikąd. Żona utwierdziła mnie w przekonaniu, że najlepiej będzie zbudować coś od nowa. Zaprzyjaźniony architekt szybko przygotował szkice i makietę Evity. Cała rodzina była zachwycona.

Widok ogólny /Fot. Marcin Saldat

W miarę upływu czasu pojawiły się też pomysły, aby oprócz hotelu i restauracji, wzbogacić obiekt o spa z basenem. Wolną rękę dano nie tylko architektowi, ale również dekoratorce wnętrz, której pomysły także zyskały pełną aprobatę. W efekcie inwestycja pochłonęła znacznie większe środki finansowe niż zakładano. Przedłużył się też czas realizacji. Stało się tak zarówno za sprawą nowych pomysłów, jak i problemów z niektórymi wykonawcami.

Uroczyste otwarcie Evity odbyło się 25 listopada 2015 roku. Blisko 200 zaproszonych gości robiło wielkie oczy oglądając basen, spa, saunę, salę myśliwską, pokoje. Widać było, że gospodarz nie skąpił na jakości wyposażenia. Hotel może pomieścić do 140 osób.

Jeden z pokojów /Fot. Marcin Saldat


Bar /Fot. Marcin Saldat

- Stworzyliśmy wysoki standard i będziemy go utrzymywać - podkreśla Krzysztof Otlewski. - Mam na myśli nie tylko otocznie, ale też cały pakiet usług z kuchnią na czele.

Evita to również znaczący pracodawca. Obsługa liczy 40 osób: kucharzy, kelnerów, barmanów, recepcjonistek, pokojówek, specjalistek od odnowy biologicznej. Prawie wszyscy pochodzą z najbliższych okolic. Do tego trzeba dodać dostawców świeżych produktów: mięsa, warzyw, owoców, ziemniaków. Również dla miejscowych przedsiębiorców hotel stał się ważnym klientem.

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors