Mieszkańcy Nowego z uwagą przyglądają się pracom prowadzonym na jednym z bloków mieszkalnych na osiedlu 700-lecia. Działania artystów rozpoczęły się dość nietypowo, bo o zmierzchu.
- Zmrok był potrzeby do tego, by móc z projektora "rzucić" na ścianę obraz muralu - wyjaśnia Piotr Kończewski z Lokalnej Organizacji Turystycznej "Kociewie". - W ten sposób można było wykonać szkic, na którym dalej będą pracować malarze.
Malunek o rozmiarach 15 na 13 m, składający się z czterech segmentów, będzie nawiązywać do kampanii napoleońskiej na Kociewiu.
- W latach 1806-1807 wojska napoleońskie, w których służyło wielu Polaków, operowały na Pomorzu - tłumaczy ideę muralu Piotr Kończewski. - W piśmie datowanym na 10 lutego 1807 r. podpułkownik Józef Hurtig raportował do generała Henryka Dąbrowskiego o dwóch patrolach posłanych do Starogardu i na Gociewie. Jest to pierwsza wzmianka o Kociewiu, kiedyś nazywanym Gociewiem. Stąd pomysł, aby upamiętnić ten fakt w jakiś szczególny sposób.
Takim niewątpliwie jest mural zaprojektowany przez Jarosława Wojtasińskiego.
Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje planów, to malunek będzie gotowy do końca listopada. Największą przeszkodą w pracach jest wiatr. Praca na wysięgniku, gdy silnie wieje, jest niebezpieczna. Powiewy nie ułatwiają też nakładania farby na ścianę.
- Gmina Nowe jest członkiem LOT Kociewie i wspiera logistycznie realizację tego projektu. Firma, która go maluje ma duże doświadczenie, bo realizowała już murale w wielu lokalizacjach - mówi Zbigniew Lorkowski, zastępca burmistrza Nowego.
Projekt "Z Mazurkiem Dąbrowskiego na sztandarach... Mural upamiętniający polskich żołnierzy kampanii napoleońskiej na Kociewiu" jest współfinansowany ze środków Ministerstwa Obrony Narodowej.
Zobacz poniżej zdjęcia z prac i projekt, jak będzie wyglądał gotowy mural.
Komentarze (0)