Jubilaci, którzy na ślubnym kobiercu stanęli pół wieku temu, odznaczenia przyznane przez prezydenta RP wręczył wójt Jeżewa Maciej Rakowicz.
Zofia i Tadeusz Biernaccy mieszkają w miejscowości Laskowice. Jubilatka pochodzi z Osłowa, a jej mąż z Laskowic. Ślub cywilny zawarli 27 grudnia 1969 r. w Jeżewie, a kościelny tego samego dnia w Laskowicach. Mają córkę i syna, trójkę wnuków (wnuczkę i 2 wnuków) oraz dwóch prawnuków.
Pani Zofia pracowała w Zakładzie Remontowym Energetyki Gdańsk w oddziale w Gródku. Pan Tadeusz pracował 18 lat jako fryzjer, 12 lat jako stolarz w Laskowicach i 12 lat w telekomunikacji. Jak wspólnie mówią, lubią opiekować się swoimi wnukami i rozwiązywać krzyżówki. Gdy pogoda na dworze sprzyja to pan Tadeusz jeździ rowerem i łowi ryby. Ich recepta na szczęście w tak długim związku małżeńskim? - Czasami trzeba się pokłócić, żeby wtedy móc się godzić – śmieją się wspólnie.
Krystyna i Roman Wardzinscy mieszkają w Krąplewicach. Jubilatka pochodzi z miejscowości Bruki Unisławskie (Gmina Unisław), jej mąż z Brzemion (Gmina Lniano). Ślub cywilny zawarli 30 sierpnia 1969 r. w Lnianie, a kościelny tego samego dnia w Silnie (Gmina Obrowo). Poznali się w miejscowości Drzycim na zabawie tanecznej. Mają jedną córkę i trzech synów, siódemkę wnuków (4 wnuczki i 3 wnuków) oraz jedną prawnuczkę.
Pani Krystyna pracowała jako nauczycielka w szkole w Brzemionach, Malachinie (Gmina Czersk) i Krąplewicach a Pan Roman był kierowcą w Krąplewicach. Państwo Wardzinscy bardzo lubią opiekować się swoimi wnukami, czas wolny spędzają korzystając z uroków natury. Latem chodzą na ryby a jesienią na grzyby. Ich recepta na szczęście w tak długim związku małżeńskim? Trzeba być cierpliwym i wyrozumiałym dla drugiej osoby. Ważna jest też umiejętność pójścia na kompromis.
redakcja@extraswiecie.pl
[vpg_picker:6320]
Komentarze (0)