REKLAMA
Pod koniec kwietnia sieć Alba zawiesiła dyżury nocne w aptece Pod Orłem przy ul. Grzymisława w Świeciu (pisaliśmy o tym). Jako powód podano pandemię koronawirusa i ograniczoną ilość personelu.
Apteka aż do odwołania będzie otwarta w godzinach 8.00-22.00. Najbliższe apteki czynne całą dobę znajdują się w Bydgoszczy.
- Uważam to za skandal, że w tak dużym powiecie nie można nocą kupić lekarstw – oburza się pan Piotr. - Sam kilkakrotnie z tego korzystałem i uważam to za doskonałe rozwiązanie. Jeśli teraz źle się poczuję w nocy, albo któreś z moich dzieci, to będziemy musieli pędzić ponad 40 km do Bydgoszczy? A co mają powiedzieć mieszkańcy Bukowca, Jeżewa czy Drzycimia, którzy mają jeszcze dalej? – pyta Czytelnik.
REKLAMA
Pan Piotr sugeruje, ze powiat mógłby w jakimś stopniu zrekompensować koszty nocnych dyżurów.
- Pan Dariusz Woźniak, jako skarbnik powiatu i radny miejski, mógłby tu chyba wiele pomóc – wyraża nadzieję Czytelnik Extra Świecie.
Skontaktowaliśmy się z Dariuszem Woźniakiem. Skarbnik powiatu i radny Rady Miejskiej w Świeciu w odpowiedzi przesłał nam oświadczenie:
REKLAMA
Zamknięcie tej apteki w godzinach nocnych to decyzja właściciela spowodowana aktualnym stanem epidemii w Polsce. Jako skarbnik powiatu oraz radny nie mam wpływu na decyzje podejmowane przez prywatnych przedsiębiorców. Posiadam natomiast informację, że po ustaniu epidemii apteka ponownie zacznie działać w godzinach nocnych.
- Boję się, że to tymczasowe rozwiązanie zostanie już na stałe. Tak jak to było w Grudziądzu – kwituje sceptycznie nasz Czytelnik.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Rozwiń swoje pasje! Wybierz swój kierunek! Szkoła Muzyczna w Chełmnie zaprasza!
Zapisz się na rok szkolny 2020/2021 - tutaj