Ubiegłoroczna wizyta władz Świecia we francuskim Abbeville, gdzie aż tydzień trwały obchody 80. rocznicy wyzwolenia miasta spod okupacji hitlerowskiej przez 1. Dywizją Pancerną gen. Stanisława Maczka, stały się pretekstem do poszukiwań pamiątek po żołnierzach dwóch słynnych polskich generałów.
Z inicjatywą realizacji takiego historycznego projektu wyszła pracująca w Urzędzie Miejskim w Świeciu Paulina Żbik.
Było wiadomo, że pod dowództwem generałów Władysława Andersa i Stanisława Maczka walczyli także świecianie.
Teraz chodziło o to, aby dotrzeć do ich potomków z nadzieją, że zachowali jakieś pamiątki. Starania już przyniosły owoce.
Udało się nawiązać kontakt z pochodzącym ze Świecia Andrzejem Maniszewskim, mieszkającym obecnie w Warszewicach pod Łodzią.
Syn Jerzego Maniszewskiego walczącego pod Monte Casino od lat gromadzi przedmioty związane z żołnierzami Władysława Andersa i Stanisława Maczka.
- Cieszę się, że mam możliwość zebrania tych wszystkich pamiątek i oddania ich w ręce urzędowi. Nie chcę za to żadnych pieniędzy. Nawet do głowy mi nie przyszło, żeby to sprzedać. Czuję wielką dumę - mówił Andrzej Maniszewski podczas spotkania ze Sławomirem Siemaszko, zastępcą burmistrza Świecia.
Zbiory będą mogli obejrzeć goście z Abbeville. Francuzi mają zawitać do Świecia w czerwcu. Wtedy też zostanie podpisane porozumienie określające ramy przyszłego partnerstwa między obydwoma miastami.
Zobacz poniżej wideo.
źródło: Urząd Miejski w Świeciu
- Artykuł partnera: Jak czyste biuro wpływa na wizerunek firmy w oczach klientów?

Udana wycieczka do Francji
Nasi urzędnicy powinni poszukać jakiegoś miasta na Lazurowym Wybrzeżu albo w Toskanii.
Dla mnie skandal, że na Manhattanie jeszcze nie ma muzeum. To miejsce jest mega nowoczesne, świeże, trzeba ładować tutaj wszystko co cenne.