Jeden był pijany, a drugi naćpany. I obaj wsiedli za kółko

REKLAMA

Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie

W czwartek 17 października o godz. 1.40 na ul. Słowackiego, policjantka patrolówki, pełniąca służbę wspólnie ze strażnikiem miejskim, zatrzymała do kontroli hondę civic. Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec Torunia.

- W trakcie prowadzonej kontroli, policjantka ustaliła, że na mężczyźnie ciąży sądowy zakaz kierowania pojazdami. Podczas rozmowy nabrała też podejrzeń, co do jego stanu świadomości – informuje podkom. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej policji. - Kierowca był ospały i miał rozszerzone źrenice. Okazało się, że był pod wpływem marihuany. 40-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie.
REKLAMA

Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności za kierowaniem pojazdem pod wpływem środków odurzających. Natomiast za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami może trafić za kraty nawet na 5 lat.

Z kolei w środę 16 października 24-latek kierujący bmw był tak pijany, że tuż przed godz. 16.00 w Zbrachlinie (gmina Pruszcz) wypadł z drogi i wjechał do rowu.
REKLAMA

- Policjanci ustalili, że kierowca rozbitego auta wpadł w poślizg podczas wyprzedzania ciągu pojazdów. Podczas rozmowy z kierowcą funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol. Jak się okazało, 24-latek wydmuchał blisko 1,5 promila. Ponadto wsiadł za kierownicę mimo sądowego zakazu kierowania pojazdami – relacjonuje podkom. Joanna Tarkowska.

Mieszkańcowi gminy Świecie za jazdę na podwójnym gazie grozi do 2 lat więzienia, a za zlekceważenie zakazu prowadzenia pojazdów do 5 lat.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA