11 czerwca Studio Fitness Strefa w Świeciu, prowadzone przez Paulę Jaworską, obchodzić będzie swoje ósme urodziny.
Z tej okazji zaplanowano sporo atrakcji, m.in. darmowe treningi, na które już można się zapisywać. Do wyboru są: joga, zumba, ćwiczenia wzmacniające, brazylijskie pośladki i pole dance, czyli taniec na rurze, od którego wszystko się zaczęło.
O Pauli Jaworskiej, wtedy jeszcze Stanisławskiej, zrobiło się głośno, m.in. w lokalnych mediach, gdy osiem lat temu otworzyła w Świeciu, wtedy jeszcze przy al. Jana Pawła II, studio pole dance.
Wtedy jeszcze mało kto wiedział, co to jest. Pomijając fakt, że taniec na rurze utożsamiano wyłącznie z atrakcjami oferowanymi przez kluby erotyczne.
Musiało minąć trochę czasu, zanim oswojono się z tą formą ćwiczeń, które świetnie wzmacniają i kształtują mięsnie całego ciała. Dziś ta forma rekreacji nie budzi już takich emocji.
Od trzech lat Studio Fitness Strefa mieści się przy ul. Klasztornej 18 w Świeciu, w miejscu niegdyś zajmowanym przez sklep Kamet.
- To była nasza druga i mam nadzieję ostatnia przeprowadzka - mówi właścicielka Paula Jaworska. - Chciałam stworzyć miejsce, które będzie w stu procentach przyjazne kobietom. Doskonale wiem, że niektóre panie mają opory, aby wybrać się do siłowni ze względu na obecność mężczyzn.
Nie chodzi nawet o to, że czasem może paść jakiś niestosowny komentarz, ale o samą świadomość, że jest się obserwowanym.
- Niektórych to krępuje i ja to doskonale rozumiem. U nas ten problem odpada. W dodatku stawiamy na małe grupy. W przypadku fitness jest to maksymalnie 15 osób, a pole dance tylko 9 - zaznacza Paula Jaworska.
Oprócz zajęć z jogi, zumby, wzmacniających czy tzw. brazylijskich pośladków studio Strefa oferuje też poniedziałkowe spotkania z dietetykiem oraz różnego rodzaju warsztaty.
Nad całością czuwa czworo doświadczonych instruktorów oraz właścicielka studia prowadząca zajęcia z pole dance.
Więcej na strefaswiecie.pl.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)