REKLAMA
Przypomnijmy. W sobotę wieczorem 8 jednostek straży pożarnej gasiło stodołę w byłym PGR w Milewie (gmina Nowe). Wewnątrz znajdowały się słoma i zboże. Strażacy nie dopuścili do tego, aby ogień objął cały budynek i ta część, gdzie przechowywano zboże, ocalała.
Mimo to straty oszacowano na około 100 tys. zł. Strażacy stwierdzili, że było to podpalenie. Dogaszanie zawalonego dachu, drewnianego stropu i resztek słomy trwało jeszcze w niedzielę.
Na tym jednak nie koniec. Dziś około godz. 18.20 znowu wybuchł pożar w tym samym budynku. Nie był jednak duży i strażakom udało się szybko go ugasić.
REKLAMA
Tuż przed godz. 20.00 znowu pojawił się ogień w tym samym gospodarstwie. Tym razem w ogniu stanęła chlewnia. Na szczęście nie było w niej zwierząt. Jak widać na filmiku przesłanym przez naszą Czytelniczkę, pożar jest ogromny.
- Kiedy pierwsze jednostki przyjechały na miejsce, cały budynek był objęty ogniem - poindormowano nas w komendzie straży pożarnej w Świeciu.
Akcja gaśnicza cały czas trwa. Uczestniczy w niej kilkanaście jednostek straży pożarnej. Do sprawy wrócimy.
Tomas
5 sierpnia 2020 22:22
Iskierka?
Iskierka?
Naj
5 sierpnia 2020 22:52
Chyba zapałka..
Chyba zapałka..
Kiedyś tam mieszkała
5 sierpnia 2020 23:31
Ale prosze, nie moze ktos sie
Ale prosze, nie moze ktos sie tym zajac? Zamontować na drzewie kamere, jutro znowu przyjdzie i juz bedzie na gorącym uczynku..
Lecz podejrzewam kto tym podpalaczem jest
Czytelnik
6 sierpnia 2020 06:51
Skoro podejrzewasz kto to
Skoro podejrzewasz kto to warto by bylo sie taka wiedza podzielic z odpowiednimi sluzbami. bo dzis podpala nie zamieszkale ale co bedzie jak sie tej osobie to znudzi i podpali czyjs dom gdzie bedzie spala rodzina albo co by bylo jak by tam spal jakis bezdomny
Tak
6 sierpnia 2020 01:26
Dlaczego napisaliście, że w
Dlaczego napisaliście, że w tym samym gospodarstwie? Akurat byliśmy obok, jak zauważono kolejny pożar i to było nieopodal, ale nie w tym samym gospodarstwie. Straż zajechała pod ten sam adres, a my pokazywalismy im ręką, że teraz kawałek dalej chodzi o kolejny obiekt.
Manio
6 sierpnia 2020 08:38
No piszą co chcà dla
No piszą co chcà dla wièkszego odbioru tępych mas ludzkich widać że ten świerszczyk nie posiada kompetentnych pracowników poprostu brukowiec inf nie sprawdzone
Anonim
6 sierpnia 2020 08:50
Skoro nawet straż pożarna nie
Skoro nawet straż pożarna nie wiedziała, gdzie się dokładnie pali to co się dziwisz redakcji, której ta straż pożarna przekazywała informacje. I wszystko to trwało na gorąco, w trakcie akcji. Mario, a tobie to chyba kiedyś ten portal nadepnął na pięty co? Bo już któryś raz widzę, ze krytykujesz ich jak najęty za kazdy drobiazg. Co opisali cię kiedyś? hehehe
Strażak
6 sierpnia 2020 09:08
Maro i Tak – piszecie bezdury
Maro i Tak – piszecie bezdury. Dobrze piszą w artykule. Obydwa pożary były w jednym dawnym PGR. Najpierw się zorientujcie zanim zaczniecie hejtować. Specjaliści się znaleźli.
Do Manio
6 sierpnia 2020 09:18
Manio sam jesteś tępy jak but
Manio sam jesteś tępy jak but. Piszesz i nawet nie wiesz czy to prawda a innych krytykujesz. Znam własciciela i obydwa budunki leżą w jego gospodarstwie w dawnym PGR. Odezwał się kuźwa kompetentny. Baran.
Mieszkaniec Milewa
12 sierpnia 2020 18:59
To było w tym samym
To było w tym samym gospodarstwie tylko kawałek dalej 2 chlewnia się paliła 1 sierpnia doszczętnie spaliła się część jednej chlewni na strychu bylo trochę słomy a nie zboże,zboża w żadnym budynku gospodarczym niema od czasy PGR .A w stodole która stoi kawałek od chlewni która pierwsza się spaliła były podpalenie jakieś stare szmaty i worki popegerowskie.ŻADNE ZBOŻE ANI STODOŁA NI ZGINĘŁY
eh
6 sierpnia 2020 06:04
Podpalacza wrzucić w ogień i
Podpalacza wrzucić w ogień i nie gasić.