Łabędź, stukający dziobem w zderzak lub lusterko samochodu, to dość częsty widok na parkingu przy ul. Wyszyńskiego w Świeciu. To prawdziwy samiec alfa, który nie może znieść widoku konkurenta. Co gorsza, kompletnie obojętnego na ataki, które czasami trwają nawet kilkadziesiąt minut. Oczywiście chodzi o jego odbicie w karoserii auta, z czego ptak nie zdaje sobie sprawy. Niestety, zazwyczaj te potyczki z własnym odbiciem nie są obojętne dla samochodowego lakieru.
REKLAMA