Z danych bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że na koniec marca zaawansowanie budowy odcinka Świecie Południe (Dworzysko) - Bydgoszcz Północ (Aleksandrowo) wynosi 66 proc.
Zgodnie z umową, prace na ponad 22-kilometrowym odcinku powinny zakończyć się do 23 sierpnia. Wykonawcą inwestycji wartej 583 mln zł jest konsorcjum firm Kobylarnia i Mirbud.
Tymczasem, jak informuje "Gazeta Wyborcza", konsorcjum zabiega o przesunięcie terminu pełnego zakończenia prac z sierpnia na grudzień. Jako powód podaje nieprzewidziane warunki geologiczne i opóźnienia w wydawaniu decyzji administracyjnych w okresie pandemii.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyznaje, że rozczenie konsorcjum jest teraz przedmiotem analizy. Przypomina jednocześnie warunki umowy, co oznacza, że jeśli wniosek Kobylarni i Mirbudu zostanie odrzucony, to od 23 sierpnia będą one obciążane karami za zwłokę.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", wykonawca zapewnia, że trasa będzie przejezdna pod koniec sierpnia. Wniosek dotyczy jedynie pozostałych prac związanych z budową infrastruktury w ciągu trasy S5. Może się to jednak wiązać m.in. z czasowymi ograniczeniami prędkości, poniżej dozwolonych 120 km na godzinę.
Na drugim odcinku drogi ekspresowej przebiegającej przez powiat świecki, czyli od autostrady A1 w Nowych Marzach do Dworzyska (Świecie Południe) zaawansowanie prac wynosi 70 proc.
Umowa z Budimexem zakłada, że zostaną one zakończone 27 sierpnia. Wykonawca przekonuje, że zamierza wyrobić się z budową ponad 23-kilometrowego odcinka w terminie.
Budowa trasy S5 na odcinku między Świeciem a Bydgoszczą (węzeł w Grucznie) / Fot. GDDKiA
a.pudrzynski@extraswiecie.pl