We wtorek tuż przed godz. 10.30 strażacy dostali wezwanie do płonącego opla vectry.
Samochód stał zaparkowany na poboczu ul. Szkolnej w pobliżu tartaku w Warlubiu. Do akcji skierowano miejscową Ochotniczą Straż Pożarną.
- Właściciel pojawił się na miejscu w trakcie gaszenia pożaru. Spalił się przód opla, pozostałą część udało się uratować - relacjonuje asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Straty oszacowano wstępnie na 7 tys. zł, a wartość uratowanego mienia na 9 tys. zł.
Cztery godziny później do podobnego zdarzenia doszło w Zalesiu Szlacheckim (gmina Lniano). Jadące skodą felicią małżeństwo zobaczyło wydobywający się spod maski dym.
Kiedy pojawili się druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lnianie, oboje byli na zewnątrz. W porę zatrzymali auto na poboczu i wysiedli. Nikt nie doznał obrażeń.
- Ogień był na tyle zaawansowany, że niewiele udało się uratować – informuje OSP w Lnianie.
Ze skody zostały jedynie osmalone blachy karoserii. Straty wyceniono na około 3 tys. zł.
W obydwu przypadkach przyczynami pożarów były awarie pojazdów.
Ogień zniszczył przednią część opla vectry w Warlubiu / Fot. OSP Warlubie
a.pudrzynski@extraswiecie.pl