Po wkroczeniu Rosjan do Świecia w lutym 1945 r., na Dużym Rynku, zgodnie z przyjętymi wtedy przez Armię Czerwoną zasadami, urządzono cmentarz dla żołnierzy poległych w walkach o miasto i jego okolice.
Ekshumacji zwłok dokonano w latach 1946-48 i przeniesiono je na cmentarz w jednostce wojskowej, a na rynku władze komunistyczne ustawiły w roku 1950 pomnik Braterstwa Broni autorstwa rzeźbiarza Piotra Treiblera.
W styczniu 1995 r. pomnik został usunięty z rynku i ustawiony w jednostce wojskowej, przy cmentarzu żołnierzy Armii Radzieckiej.
Pomnik Braterstwa Broni do dziś budzi wśród mieszkańców różne odczucia. Zapisał się jednak w pamięci jako bardzo charakterystyczny element miejskiego krajobrazu czasów komunistycznych.
Na prawie wszystkich pocztówkach okresu PRL pokazujących Duży Rynek w Świeciu, musiał być przedstawiony widok pomnika. Starsi mieszkańcy wspominali, że ustawiano go nocą, z obawy przed reakcją świecian pamiętających świeżo gwałty i grabieże dokonane przez żołnierzy Armii Czerwonej po wkroczeniu do miasta w 1945 r.
Później stał się trwałym elementem krajobrazu, obiektem różnych żartów i historyjek, a wśród młodszych, urodzonych już po wojnie, zapisał się w pamięci jako miejsce zabaw i pamiątkowych zdjęć wykonywanych w przebraniu kowboja na sympatycznym kucyku.
No i git, pamiętajmy, że to tylko i aż, historia.
Pamiętam piękny rynek wśród wysokich drzew
No i drzewa jeszcze rosły na Placu 1 Maja. A teraz klepisko z poidłami dla koni.
Kiedy w Polsce był komunizm ??? Nigdy. W Polsce był socjalizm a to jest duża różnica. Komunizm to system w którym pieniądze dostają Obywatele w zależności od ich potrzeb a nie od ich pracy.. Socjalizm to system w którym Obywatel dostaje tyle ile sam zarobi. Mam siedemdziesiąt lat i nigdy nie żyłem w komunizmie. Miałem tyle pieniędzy ile sam zarobiłem. Proszę więc nie pisać bzdur o komunizme w Polsce.
Historią powinni zajmować sie historycy a nie politycy. Dobrze że nie zniszyczyli tego pomnika. No cóz taka nasza Polska historia .
Wszyscy byliby wdzięczni za wyzwolenie gdyby nie gwałty kradzieże zesłania
Przyszła armia Czerwona wygnała jednego okupanta a sami zostali drugim okupantem przez wiele lat.
Inni to by go zniszczyli a tak drzewa zniszczyli
Wcale nie tęsknię za nim ale na rynku powinien być jakiś pomnik bohaterstwa walki i męczeństwa zamiast tego żelaznego drzewka
Za chwilę znowu tu przyjdą.