Od pewnego czasu zjazd z ul. Wojska Polskiego na wewnętrzną drogę prowadzacą m.in. do SOR-u, z którego mieszkańcy korzystali najczęściej, jest zablokowany zaporami. Wielu sądziło, że jest to zapowiedź remontu nawierzchni w tym miejscu.
Powód jest jednak inny. Zjazd został zamknięty definitywnie, o czym niedługo będą świadczyć betonowe zapory, które nie będą pozostawiać wątpliwości, co do trwałości tych zmian.
- Wniosek o wprowadzenie nowej organizacji ruchu złożył zarząd Nowego Szpitala - wyjaśnia Józef Gawrych, kierownik Wydziału Budownictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Świeciu. - Jednym z argumentów była poprawa bezpieczeństwa, drugi to możliwość wygospodarowania kolejnych miejsc parkingowych.
Kwestię bezpieczeństwa mieli podnieść kierowcy karetek pogotowia. Okazuje się, że nie brakowało kierowców, którzy zjeżdżając z ronda nie wyłączali kierunkowskazu. Tym samym, jadąc dalej prosto, sugerowali, że za moment będą zjeżdżać do szpitala. Tymczasem jechali dalej. To rodziło zagrożenie dla karetek.
Być może nie zamknięto by tego zjazdu, gdyby nie to, że tuż obok znajduje się rondo. Latem dobudowano brakujący fragment drogi łączący je z parkingiem Nowego Szpitala.
- W tej chwili to właśnie z ronda prowadzi główna droga dojazdowa do szpitala - mówi Józef Gawrych. - Oczywiście cały czas do dyspozycji kierowców jest też drugi zjazd prowadzący do poradni specjalistycznych i nowego parkingu znajdującego się za głównym budynkiem lecznicy - uściśla.
a.bartniak@extraswiecie.pl