Otwarty wczoraj przy ul. Batorego Ośrodek Kuratorski powstał z inicjatywy Sądu Rejonowego w Świeciu. Do placówki, na podstawie sądowego orzeczenia, będą kierowani młodzi ludzie w wieku 13-17 lat. To ostrzejsza forma od zwykłego nadzoru kuratorskiego, ale łagodniejsza od zamkniętego młodzieżowego ośrodka wychowawczego.
Podopieczni będą spędzać w ośrodku 20 godzin tygodniowo. Ten czas ma być wykorzystany na pracę z różnego rodzaju specjalistami: psychologami, pedagogami, korepetytorami i oczywiście kuratorami, co da im więcej możliwości dotarcia do nastolatków, którzy popadli w konflikt z prawem z powodu narkotyków czy drobnych przestępstw.
O tym, jak ważną rolę może spełniać to miejsce, mówił Marcin Rafiński, prezes Sądu Rejonowego w Świeciu, orzekający w wydziale karnym. Przekonywał, że nie brakuje młodych ludzi, którzy zapewne nie musieliby stawać przed obliczem sądu, gdyby w odpowiednim momencie ich życia pojawił się taki ośrodek.
Wychowankowie będą przychodzić na obowiązkowe zajęcia przez określony czas lub do momentu gdy kurator uzna, że zaszła w nich oczekiwana zmiana. Na czym ma ona polegać?
Przede wszystkim na zrozumieniu i gotowości poszanowania norm społecznych, których nierzadko dzieci nie mają możliwości poznania w rodzinnym domu. Zachwiany system wartości bywa często źródłem agresji i łatwego ulegania złym wpływom.
Na otwarciu Ośrodka Kuratorskiego w Świeciu oprócz reprezentacji Sądu Rejonowego w Świeciu w osobach prezesa Marcina Rafińskiego, wiceprezesa Pauliny Popławskiej, dyrektora Krzysztofa Piekarskiego i sędziego Marka Kuneckiego pojawili się także Jacek Wojda, zastępca kuratora okręgowego, Hanna Jurek, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Świeciu, Sylwia Kryszak, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej oraz policjanci.
Zobacz poniżej zdjęcia.