To standardowa procedura. Każdego roku w listopadzie Rada Powiatu Świeckiego określa rozkład godzin pracy w dni powszednie, w porze nocnej, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy aptek na terenie powiatu.
Tyle teorii. Powszechnie wiadomo, że część aptek nie stosuje się do tych ustaleń i po prostu nie dyżuruje w nocy i dni świąteczne. Z kolei starosta nie ma skutecznych narzędzi, które pozwalałyby zdyscyplinować właścicieli aptek.
Ta patowa sytuacja utrzymuje się od lat. Niezmienna jest też argumentacja właścicieli aptek odmawiających dyżurów w nocy i dni świąteczne.
Jak przekonują, to kompletnie nieopłacalne, bo wynagrodzenia dla farmaceutów za dodatkowe godziny pracy są znacznie większe niż zyski ze sprzedanych w tym czasie lekarstw.
Mimo to, obecne prawo nakłada na starostwo obowiązek ustalenia dyżurów na 2024 r. Przyjęty harmonogram będzie jednak obowiązywał tylko przez jakiś czas. Ma to związek z mającymi niedługo wejść w życie zmianami w prawie farmaceutycznym.
- Ustawodawca, po wielu kontrolach, uwzględnił racje właścicieli aptek. Najkrócej rzecz ujmując, zdejmuje z nich obowiązek całonocnych dyżurów - mówi Katarzyna Trybuła z Wydziału Organizacyjnego Starostwa Powiatowego w Świeciu., zajmująca się sprawami związanymi z ochroną zdrowia.
Zgodnie z nowymi zapisami "nocne" dyżury będą trwały jedynie do godz. 23.00.
Nowelizację ustawy zaproponowało Ministerstwo Zdrowia. Latem dokument został przyjęty przez sejmową Komisję Zdrowia.
- Wszystkie statystyki pokazują, że po tej godzinie ruch praktycznie zamiera - wyjaśnia Katarzyna Trybuła. - Praca aptek w późniejszych godzinach naraża je na straty związane przede wszystkim z wynagrodzeniem dla farmaceutów.
Czy to oznacza, że całkowicie znikną apteki całodobowe? Nie do końca.
Nowe przepisy dają powiatowi możliwość finansowania całonocnej pracy wyznaczonej apteki. W tym przypadku za każdą godzinę pracy po godz, 23.00 samorząd musiałby wypłacać aptekarzowi około 150 zł.
- To oznaczałoby wydatek w wysokości około 500 tys. zł rocznie - wylicza Katarzyna Trybuła.
Jak dodaje, jest mało prawdopodobne, aby Starostwo Powiatowe w Świeciu było gotowe wziąć na siebie takie obciążenie.
Nie jest jednak wykluczone, że w dużych miastach, takich jak Bydgoszcz czy Toruń, gdzie dyżury ustala się na innych zasadach, znajdą się chętni do pracy po godz. 23.00. Kupno leku będzie się jednak wiązało z dodatkową i niemałą opłatą ponoszoną przez samorządy.