Wysokość wsparcia uzależniona jest od kilku czynników, m.in. od liczby zawodników i trenerów oraz osiąganych sukcesów.
Zdaniem Mariusza Przesmyckiego, wyraźnie faworyzowana jest tutaj Wda Świecie.
W poprzednim artykule wypowiadał się na ten temat m.in. Krzysztof Kosecki, prezes Wdy Świecie. Jak wyjaśniał, przede wszystkim ma to związek z liczbą jednostek treningowych.
- Nasi zawodnicy trenują nawet cztery razy w tygodniu. W mniejszych klubach to jeden lub dwa treningi. Po drugie, w niektórych rocznikach mamy dwa oddziały. Ponieważ jesteśmy jednostką certyfikowaną przez PZPN, wymaga to obecności dwóch trenerów. A to automatycznie dwukrotnie podnosi koszty – powiedział portalowi Extra Świecie prezes Wdy.
Z argumentacją Krzysztofa Koseckiego nie zgadza się Mariusz Przesmycki.
- Jakie inne koszty ponosi klub Wda Świecie w drużynach żaka i orlika? Uczestniczą w rozgrywkach w OdPasjiDoFutbolu nawet w tych samych turniejach. Nie ma tu żadnych różnic. Wisła Gruczno też jest w certyfikacji i ma po dwóch trenerów, a różnica wynosi 26,5 tys. zł. Inaczej jest w drużynach spoza certyfikacji, ponieważ jest ona tylko do drużyny młodzika – argumentuje Mariusz Przesmycki.
Jak dodaje, Wisła Gruczno ma drużynę młodzika w IV lidze, a Wda Świecie w II lidze i tu jest zasadność różnicy w wysokości dotacji, ale – jego zdaniem - nie 14 tys. zł.
- Z kolei w drużynie trampkarza Wisła ma drużynę w II Lidze, a Wda w I lidze, co stanowi różnicę, ale niewielką, a różnica w dotacji na tą drużynę to 18,5 tys. zł - wylicza prezes Wisły.
Mariusz Przesmycki uważa, że to, co powiedział w poprzednim artykule prezes Wdy mija się z prawdą.
Jak mówi, Wisła Gruczno ma taką samą liczbę jednostek treningowych w tygodniu co zespół Wdy.
- Chyba jako jedyny klub trenujemy od 1 stycznia do 31 grudnia bez przerwy, którą za to mają zespoły Wdy – mówi prezes Przesmycki.
Zwraca też uwagę na certyfikację, z której klub otrzymuje pieniądze z PZPN - Wisła ma 10 tys. zł na rok, a Wda 5 -10 tys. miesięcznie na jedną drużynę w certyfikacji.
- Ile ich jest, tego nie wiem, ale mogą mieć ich sześć lub więcej, mają dwa wyjazdy dłuższe niż Wisła, ale na pewno nie daje to powodów do różnicy w dotacji wynoszącej 18,5 tys. zł. My nie atakujemy klubu Wda, tylko nie godzimy się z tak niesprawiedliwym podziałem środków – twierdzi Mariusz Przesmycki.
Kłótnie o pieniądze a zapytam się gdzie są wyniki??!!! Co roku ta sama historia walka o utrzymanie itd.. to jest chore. Dofinansować dyscypliny w których są wyniki i chęci!
Walkę o utrzymanie chyba ty toczysz sam ze sobą, tu chodzi o pieniądze na szkolenie dzieci i mlodziezy
A co Wisła Gruczno ma za osiągniecia? Śmieszna ta awanturka
Wda to studnia bez dna!!! Wiecznie mało i mało!!! Efektów brak. Potrzebny audyt!!! Natychmiast!!!
Właśnie o tym mówię ale niektórzy nie rozumieją. Dzieci nie mają z tym nic wspólnego grają swoją piłkę i bardzo dobrze! Nowe o seniorach
Gargamel w akcji 😀
Kij w mrowisko!
Też uważam, że powinno być sprawiedliwie. Teraz to chociaż jest kasa na młodzież jak ja grałem to nic nie było pozdrawiam rocznik 87.