Zgłoszenie wpłynęło w ubiegły piątek tuż po godz. 7.40.
Dyspozytor pogotowia przekazał strażakom, że u mieszkańca Rychławy (gmina Nowe) doszło do zatrzymania krążenia. Karetka była w tym czasie w terenie i ze względu na opóźniony czas dotarcia, poproszono o pomoc strażaków.
Na miejsce skierowano druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Rychławie i Nowem.
Mężczyzna leżał na podłodze w jednym z pomieszczeń domu jednorodzinnego. Stwierdzono brak tętna i oddechu - mówi st. asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Strażacy rozpoczęli masaż serca i użyli defibrylatora. Urządzenie oddziałuje na mięsień sercowy impulsem prądu, aby pobudzić go do regularnej pracy.
Po przyjeździe pogotowia, dalsze czynności prowadzili ratownicy medyczni. Po pewnym czasie jednak od nich odstąpiono - wyjaśnia Marcin Klemański.
Niestety, mimo starań nie udało się przywrócić funkcji życiowych u 69-letniego mężczyzny.
Komentarze (0)