Olga Szomańska znana jest między innymi z roli Marzenki Laskowskiej w serialu "M jak Miłość". Jednak słowo "koncert" nie do końca oddaje charakter wydarzenia w kościele farnym w Świeciu – znacznie trafniejsze byłoby określenie "show".
Olga Szomańska od pierwszych chwil nawiązała doskonały kontakt z publicznością. Dzieliła się wspomnieniami ze świąt spędzanych w rodzinnym domu oraz opowiadała o kolędowaniu z ojcem.
Nie tylko sama śpiewała, lecz także aktywnie zachęcała zgromadzonych do wspólnego muzykowania. Razem wykonali między innymi kolędy: "Przybieżeli do Betlejem", "Gdy śliczna Panna" oraz "Chrystus się rodzi".
Sądząc po rozpromienionych i rozśpiewanych twarzach, występ zachwycił publiczność. Zebrani dwukrotnie nagrodzili artystkę owacjami na stojąco, domagając się bisów – które oczywiście otrzymali. Była to piosenka z repertuaru Piotra Rubika – "Niech mówią, że to nie jest miłość".
Po zakończeniu można było kupić płyty artystki oraz porozmawiać z nią osobiście. Olga Szomańska zdradzała również "na ucho" fanom, dlaczego nie występuje już w serialu "M jak Miłość".
Zobacz poniżej wideo z kolędowania w starej farze.
