22-letni mieszkaniec Małego Komorska upatrzył sobie samochód osobowy stojący na jednej z posesji w jego wsi. Wieczorem 2 stycznia wybił szybę w aucie i zabrał ze środka elektronarzędzia. Potem wszedł do otwartego pomieszczenia gospodarczego i do swoich łupów dołączył jeszcze leżącą tam piłę spalinową. Po skończonej „robocie” wsiadł do samochodu i odjechał.
Pokrzywdzony wycenił straty na 9,3 tys. zł. Złodziej nie nacieszył się jednak długo zdobyczą.
REKLAMA
- Powiadomieni o całej sprawie funkcjonariusze z komisariatu w Nowem zauważyli na jednej z dróg pojazd i natychmiast zatrzymali 22-latka – informuje mł. asp. Julia Świerczyńska, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
W piątek 3 stycznia mieszkaniec Małego Komorska usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.