Dokumenty na szefa placówki można było składać do 7 stycznia. O stanowisko ubiegały się dwie kandydatki. Jedną z nich była dotychczasowa dyrektor Beata Sternal-Wolańczyk, co potwierdziła w rozmowie z portalem Extra Świecie (patrz tekst poniżej), a drugą farmaceutka ze Świecia Anna Rimell (przyznała to w portalu Świecie24).
W piątek zebrała się komisja, która miała ocenić czy kandydatki spełniają wymogi konkursu. Gdyby okazało się, że wszystko jest w porządku, komisja na kolejnym posiedzeniu przeprowadziłaby rozmowy z kandydatkami, aby poznać ich przygotowanie i wizję rozwoju placówki. Tak się jednak na razie nie stanie.
REKLAMA
- W przypadku jednej z kandydatur dokumentacja była niekompletna. Musieliśmy więc unieważnić konkurs, bo do dalszego etapu muszą przejść co najmniej dwie osoby, a nie tylko jedna – wyjaśnia wiceburmistrz Paweł Knapik.
Kolejny konkurs zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu. Zainteresowani będą mieli minimum 10 dni na złożenie dokumentów.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kandydatką, która nie przedstawiła komisji wszystkich wymaganych dokumentów była Anna Rimell.
Dyrektorzy Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu wybierani są na sześcioletnie kadencje.