REKLAMA
Artykuł po aktualizacji
35-letni świecian przepłynął kilkanaście metrów i zniknął pod wodą. Zauważyli to dwaj jego koledzy na brzegu. Wezwali pogotowie i straż pożarną. Po około 30 minutach znaleziono mężczyznę i wyciągnięto go z wody.
- Mimo podjętej reanimacji, nie udało się go uratować. Lekarz stwierdził zgon – informuje mł. asp. Julia Świerczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Jak relacjonują świadkowie, 35-latek raczył się wcześniej z dwoma kolegami alkoholem na ławce nad Dużym Blankuszem. Policja prowadzi postępowanie.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
REKLAMA











