Mówił, że jest świetny interes do zrobienia. Ci, którzy uwierzyli, stracili wszystkie oszczędności

Schemat postępowania zawsze jest ten sam. Naciągacz przekonuje do zrobienia wspólnego interesu, który ma przynieść szybkie zyski. I przynosi. Ale tylko jemu.

komputer

REKLAMA

Dzwoni telefon. Odbiera 51-letnia mieszkanka gminy Nowe. Mężczyzna budzącym zaufanie głosem i sprawiający wrażenie obeznanego w mechanizmach finansowych, proponuje zainwestowanie pieniędzy. Chodzi o niewielką sumę, raptem 100 zł, które szybko zamienią się w tysiące. Jakim cudem?

- Twierdzi, że pracuje dla dużych firm inwestycyjnych, które oferują osiąganie ogromnych zysków, dzięki lokowaniu pieniędzy w kryptowaluty i obrót surowcami – wyjaśnia asp. szt. Agnieszka Żokowska z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.

Do zarobienia dużych pieniędzy droga jest banalnie prosta. Wystarczy zarejestrować się na platformie inwestycyjnej i przelać owe 100 zł na wskazane konto i nieco poczekać aż zaczną się pomnażać.
REKLAMA

„Sto złotych nie majątek, nawet jeśli je stracę na inwestycji. A jeśli to naciągacz, to jakoś przeboleję tę niewielką stratę. Ale jeśli mówi prawdę, to zarobię sto razy tyle” – myśli mieszkanka gminy Nowe.

- Zresztą nie tylko ona, bo dało się na to złapać kilkoro innych mieszkańców powiatu świeckiego – przyznaje Agnieszka Żokowska.

Nie są to wcale ludzi starsi, zupełnie nieobeznani z internetem i komputerami oraz zagrożeniami, jakie mogą ze sobą nieść. Poza tym rzadko która starsza osoba ma tego typu sprzęt.
REKLAMA

„Konsultant” jest na tyle miły, że oferuje pomoc w przeprowadzeniu rejestracji. Aby to zrobić, trzeba jednak zainstalować na swoim komputerze program AnyDesk. To legalny program zapewniający zdalny dostęp do komputerów osobistych.

- W tym przypadku pełen dostęp do komputera, a więc także do loginu i hasła banku poszkodowanej, uzyskał również oszust. Wyczyścił konto mieszkanki gminy Nowe, która miała na nim 7 tys. zł – mówi Agnieszka Żokowska.

O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec Świecia. Scenariusz był identyczny, tylko pieniądze znacznie większe. Mężczyzna miał na koncie 50 tys. zł. Naciągacz już się do nich dobierał, ale w porę zadziałały bankowe wewnętrzne procedury bezpieczeństwa.
REKLAMA

- Bank nabrał podejrzeń i skontaktował się z właścicielem konta. W ostatniej chwili udało się zablokować operację – relacjonuje Agnieszka Żokowska i apeluje o ostrożność.

Stanowczo odradza instalowanie jakichkolwiek programów polecanych przez telefonicznych „konsultantów”. Kilkoro innych mieszkańców powiatu straciło w ten sposób od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Świecka policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

chytry dwa razy traci

chytry dwa razy traci

Pazernych łatwiej dymać 🙂

Pazernych łatwiej dymać 🙂

Ale numer gość wykorzystał

Ale numer gość wykorzystał anydesk. To dziwne bo trzeba podac hasło sesji.

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors