Przez ponad rok próbowano sprzedać budynek byłej siedziby Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Pruszczu.
- Wydawało się, że tak zlokalizowana nieruchomość za niespełna 1 mln zł znajdzie nabywcę - mówi Dariusz Wądołowski, wójt gminy Pruszcz. - Zwłaszcza teraz, gdy rynek nieruchomości ma się tak dobrze. Stało się inaczej. Podejrzewam, że zadecydowały o tym koszty remontu, z jakimi musiałby się liczyć potencjalny nabywca.
REKLAMA
Gmina nie chce jednak, aby budynek o powierzchni 680 m kw. stał pusty i niszczał. Dlatego postanowiono go wydzierżawić. Cena wywoławcza czynszu dzierżawnego wynosi miesięcznie minimum 5.679,54 zł plus VAT. Ponadto dzierżawca, oprócz czynszu dzierżawnego, zobowiązany byłby uiszczać we własnym zakresie opłaty eksploatacyjne za prąd, wodę, ścieki i odpady komunalne.
Rozstrzygnięcie przetargu ma nastąpić 16 grudnia. Co jeśli znowu nie będzie chętnych?
REKLAMA
Jest plan "B". Z gminą kontakt nawiązał bydgoski oddział Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Zamierza on utworzyć w Pruszczu dom dziennego pobytu dla seniorów. Budynek GOKSiR-u nadawałby się doskonale na tego typu placówkę, w której seniorzy mieliby zapewnioną opiekę przez cały dzień.
- Jestem orędownikiem takich działań, bo wiem, jak ważny w tym wieku jest kontakt z drugim człowiekiem - podkreśla wójt. - Na razie nie mogę jednak zbyt wiele zdradzić na temat ustaleń, bo za nami dopiero wstępna faza rozmów. Myślę, że uda się uzyskać porozumienie, jesli nie uda się znaleźć dzierżawcy.
Kto chce ruine za takie
Kto chce ruine za takie pieniądze ,koszty rozbiórki większe od wartości