- Podczas prac, przyszedł jeden z mieszkańców. Wspominał, jak matka opowiadała mu, że podobno kiedyś palono tu kobiety podejrzane o czary - mówi Mateusz Sosnowski, doktorant Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i pracownik Wdeckiego Parku Krajobrazowego. - O tyle miał rację, że kopiec rzeczywiście skrywa ludzkie prochy i szczątki.
Nie palono tu jednak rzekomych czarownic, a sam kopiec sięga czasów Chrystusa.
Dwa lata temu kopcem w Kozielcu (gmina Nowe), na granicy doliny Wisły, zainteresowali się pracownicy Nadleśnictwa Starogard. Powiadomili urząd ochrony zabytków. Podejrzewano, że jest to kurhan, czyli starożytna mogiła. Konserwator zabytków zaproponował przeprowadzenie badań pracownikom Wdeckiego Parku Krajobrazowemu w Osiu.
Wybór nie był przypadkowy. Pracownik parku, Mateusz Sosnowski, odkrył w 2018 r. w lesie niedaleko Osia pozostałości osady Gotów istniejącej między II a V w. n.e., a potem był członkiem zespołu badawczego.
Natrafiono na nią dzięki danym z lotniczego skaningu laserowego, który pozwolił dostrzec ślady zagród, pól, a nawet dróg. Całość zajmowała około 200 ha. Podczas wykopalisk odkryto m.in. na przedmioty codziennego użytku (patrz artykuły poniżej). Odkrycie koło Osia okrzyknięto drugim Biskupinem.
Goci grzebali w kurhanie zarówno popioły zmarłych, jak i całe ciała
Prace prowadzone w Kozielcu koło Nowego potwierdziły przypuszczenia, że jest to kurhan. Wysoki na 2,5 m kopiec o średnicy 12 m to, najprościej ujmując, spory starożytny cmentarz.
- Wyjątkowość tego kurhanu polega na tym, że nie jest pojedynczą mogiłą. Wznoszono go stopniowo, usypując coraz wyżej następne warstwy podczas składania kolejnych zmarłych - mówi Mateusz Sosnowski.
W trakcie wykopalisk natrafiono na szczątki należące do dwóch osób i fragment ceramiki.
- Dzięki temu można było ustalić, że kurhan powstał około 2 tys. lat temu - wyjaśnia Mateusz Sosnowski. - Wzniosła go ludność tzw. kultury wielbarskiej, utożsamianej z Gotami. Trudno określić, ile osób tu pochowano, bo praktykowali oni obrządek birytualny, czyli poddawali zwłoki kremacji lub grzebali całe ciała.
To właśnie mniej więcej w okresie, kiedy zaczęto wznosić kurhan koło Nowego, na Pomorzu pojawiły się pierwsze grupy Gotów, przybyłych ze Skandynawii.
Z czasem przemieszczali się coraz bardziej na południe, osiedlając się nie tylko na obecnych ziemiach polskich, ale też na terenach współczesnej Ukrainy i docierając aż do Imperium Rzymskiego. Około V w. n.e. ostatnie grupy Gotów porzuciły swoje osady na naszych ziemiach, wskutek najazdu Hunów.
- Zapewne gdzieś w tych okolicach znajdowała się gocka osada - podejrzewa Mateusz Sosnowski. - Nie sposób jednak powiedzieć, czy wznosiła się 200 metrów czy kilka kilometrów od kurhanu. Nie było to przedmiotem naszych badań.
Wykopaliska w Kozielcu już zakończono. Aby gruntownie zbadać kurhan, potrzebne byłyby większe fundusze. Zostanie on opisany, sfotografowany i skatalogowany. Znalezione w nim ludzkie szczątki i fragment ceramiki trafią do urzędu ochrony zabytków, a potem zapewne do bydgoskiego muzeum.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Skoro to cmentarz to czy mają
Skoro to cmentarz to czy mają zezwolenie z sanepidu? Celowo prowokuję tym pytaniem bo dlaczego bezkarnie wolno profanować stare groby i na dodatek wystawiać ludzkie szczątki w muzeach? Czy tu już nie ma poszanowania dla umarłych? Może są to groby Żydów których religia zabrania ekshumacji?
Podobno IPN też ma badać te
Podobno IPN też ma badać te szczątki. Muszą potwierdzić czy nie ma znamion działania NKWD lub SB czy aby te działania nie były przyczyną zgonu.
Sam kopiec sięga czasów
Sam kopiec sięga czasów Chrystusa. Dobre. Co na to mądre „klesze” księgi?