Mecz z AZE-em Politechniki Śląskiej Gliwice nie rozpoczął się dla naszej drużyny najlepiej, bo Jokerki pierwszego seta przegrały w dość nerwowych okolicznościach 21:25, mimo, że prowadziły już 20:18.
Od drugiej partii udało się jednak znacznie uspokoić grę. Na parkiecie pojawiała się Gabriela Borawska, która niedawno dołączyła do zespołu, a w składzie na to spotkania znalazła się nawet kadetka młodsza, Paulina Rozynek (na pozycji drugiej libero).
Drugi set przebiegał już znacznie pod dyktando świecianek, które prowadziły: 11:6, 17:9, by wygrać dość pewnie 25:17. W trzecim secie przewaga Jokera była jeszcze wyraźniejsza. Gospodynie wygrały 25:14, tracąc punkty właściwie w większości po własnych błędach. Ostatni set to również zdecydowana, choć już nie tak duża przewaga naszego zespołu, który przez większość seta kontrolował przebieg meczu, mając średnio 5-7 punktów przewagi.
Czwarta partia zakończyła się wygraną Jokera 25:19, a całe spotkanie 3:1. Tym samym Joker ma już 10 punktów przewagi w tabeli nad drugim Energetykiem Poznań, co oznacza, że zapewnił sobie po raz pierwszy w historii pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. To oznacza, że w każdej rundzie play-off, nasze siatkarki będą miały wyższe rozstawienie od rywalek, a więc przewagę własnej hali.
sport@extraswiecie.pl