W meczu trampkarzy od samego początku inicjatywa należała do zespołu z Poznania, który objął prowadzenie w 26 minucie po golu Macieja Owczarka. Kilka minut później wyrównał Bartosz Dembek, ale po chwili zawahania sędzia gola nie uznał, dopatrując się spalonego.
Poznaniacy wykorzystali tę nerwową sytuację na swoją korzyść i zdobyli drugiego gola za sprawą Daniela Jasińskiego. W drugiej połowie dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Igor Skrobala (60 i 65 minuta). W ten sposób trampkarze Wdy przegrali 0:4 i w kontekście środowego rewanżu czeka ich bardzo trudne zadanie.
Gol za golem
Kiepskie humory mogą mieć również seniorzy, którzy pod koniec rundy jesiennej udali się na prestiżowe derby powiatu świeckiego do Pruszcza. Miejscowi rozpoczęli mecz fenomenalnie i po 40 minutach wygrywali z Wdą już 3:0!
Warte podkreślenia jest również to, że ekipa z Pruszcza wystąpiła w tym meczu z zaledwie jednym zawodnikiem rezerwowym i to na dodatek bramkarzem! Już w 3 minucie Start objął prowadzenie po golu Fabiana Chabowskiego.
W 12 minucie Mikołaj Prybiński podwyższył na 2:0, natomiast w 39 minucie trzeciego gola dla gospodarzy dołożył Jakub Krukowski. W drugiej połowie Wda rzuciła się do odrabiania strat, choć piłkarze z Pruszcza również mieli swoje okazje.
Juniorzy na pocieszenie
W 61 minucie, po rzucie rożnym, gola dającego nadzieję dla Wdy zdobył Paweł Słaby. Na gola kontaktowego kibice Wdy czekali aż do 85 minuty, gdy bramkarza Startu pokonał Wojciech Ernest. Przed Wdą otworzyła się szansa przynajmniej na remis, zwłaszcza, że za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Jakub Ratkowsi. Na wyrównanie nie starczyło już jednak czasu.
Sztabowi szkoleniowemu Wdy pozostała więc jedynie radość z występu juniorów młodszych (rocznik 2005 i młodsi), którzy choć przegrali w Białych Błotach ze Spójnią 2:4, awansowali do I ligi juniorów, dzięki golom strzelonym na wyjeździe.
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)