Polki świetnie sobie radzą podczas siatkarskich Mistrzostw Świata. Po niespodziewanej wygranej z 3:0 z USA i zwycięskim horrorze, zakończonym wygraną 3:2 z Kanadą szanse naszej drużyny na awans do ćwierćfinału mocno wzrosły.
Już w trakcie meczu z Niemkami, okazało się, że Kanada niespodziewanie pokonała 3:2 Dominikanę, co zapewniło naszej drużynie awans do najlepszej ósemki mistrzostw. Trener naszej reprezentacji Stefano Lavarini choć na pierwszą rozgrywającą wybrał Joannę Wołosz, to jednak dawał również kilka szans na występ Katarzynie Wenerskiej, wychowance Jokera Świecie.
Polki choć wygrały z Niemkami w ostatnim meczu drugiej fazy mistrzostw 3:2, to jednak nie wystarczyło, aby zająć trzecie miejsce w grupie i do 1/4 finału Mistrzostw Świata awansowały z czwartej pozycji.
W konsekwencji zamiast z Amerykankami (które pokonały już raz podczas turnieju 3:0) zagrają z obrończyniami tytułu, siatkarkami Serbii. Awans do strefy medalowej byłby więc dla naszej drużyny nie lada sensacją, ale już w meczu z USA, Kasia Wenerska i koleżanki pokazały, że stać je na sprawienie sensacji.
Mecz Polek z Serbkami odbędzie się we wtorek o godzinie 20.30. Będziemy trzymać kciuki za naszą reprezentantkę i całą kadrę Stefano Lavariniego.
Katarzyna Wenerska (po lewej) i jej szczęśliwe koleżanki po awansie / Fot. FIVB
redakcja@extraswiecie.pl
Komentarze (0)