Strach tam iść po zmierzchu. Dlaczego na ulicy ciągle jest ciemno?

Mieszkańcy osiedla Myśliwskiego w Nowem skarżą się na niedziałające od dłuższego czasu oświetlenie miejskie na ul. Leśnej. - To realne zagrożenie dla bezpieczeństwa - podkreśla nasz Czytelnik. - Dlaczego nikt z tym nic nie robi?
Dziś na ul. Leśnej wymieniano przewód elektryczny zasilający lampy uliczne / Fot. Jan Plit

Nie wiem już od jak dawna na ulicy Leśnej nie działają uliczne latarnie - żali się nasz Czytelnik z Nowego. - Wcześniej, gdy dłużej było jasno, nie był to tak duży problem, jak obecnie. Mówimy o ulicy prowadzącej do szkoły i orlika. Te ciemności to realne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dlaczego miasto nie reaguje? - dopytuje.

Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta.

Awarie oświetlenia na części osiedla Myśliwskiego są zgłaszane właścicielowi lamp, czyli firmie Enea - wyjaśnia Zbigniew Lorkowski, zastępca burmistrza Nowego. - Niestety, większy wiatr czy deszcz powoduje wyłączenie linii i brak oświetlenia ulic. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy pięciokrotnie zgłaszaliśmy awarie i podejmowane były naprawy. 

Sytuacja stała się na tyle nabrzmiała, że na piątek burmistrz Nowego zaprosił przedstawiciela firmy Enea na spotkanie. Jego główny tematem będą właśnie powtarzające się problemy z oświetleniem na osiedlu Myśliwskim. Gmina oczekuje rozwiązań, które w przyszłości pozwolą na uniknięcie tak częstych awarii.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy gmina pięciokrotnie zgłaszała awarie na osiedlu Myśliwskim / Fot. Jan Plit

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors