Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Styl życia

Mordercze treningi dały efekt. Mateusz Koślak z Sulnowa mistrzem Polski! [zdjęcia]

Mateusz Koślak w miniony weekend wywalczył w Głogowie tytuł mistrza Polski w street liftingu. Zawodnik z Sulnowa (gmina Świecie) startował w wadze do 75 kg. By sięgnąć po ten tytuł, musiał przejść trudną drogę. Wystarczy powiedzieć, że w tygodniu ma 29 treningów. Co najciekawsze, oprócz zajmowania się sportem, pracuje zawodowo. Niemożliwe? Nie dla kogoś, kto nawet w weekend wstaje o piątej rano.

Udostępnij
koslak-1

REKLAMA

Street lifting to odmiana street workoutu, który z kolei wywodzi się z kalisteniki, będącej rodzajem aktywności fizycznej polegającej na treningu siłowym opartym na ćwiczeniach z wykorzystaniem własnej masy ciała: podciąganie oraz pompki tradycyjne i na poręczach.

W przypadku street liftingu ćwiczenia wykonuje się z dodatkowym obciążeniem, które może przekraczać masę zawodnika.

Reklama
Reklama

Mateusz Koślak swoją przygodę z kalisteniką rozpoczął od zajęć w Street Workout Świecie. To tam połknął bakcyla pracy nad własnym ciałem i pokonywaniem kolejnych ograniczeń.

- W którymś momencie przestało mi to jednak wystarczać - mówi. - Szukanie nowych wyzwań przed trzema laty doprowadziło mnie do street liftingu, który znacząco podnosił poprzeczkę.
REKLAMA

W każdym znaczeniu tego słowa. Zawodnik z Sulnowa narzucił sobie dyscyplinę, której większość nie wytrzymałaby nawet przez miesiąc. Od poniedziałku do piątku ma pięć półgodzinnych treningów. W soboty i niedziele po dwa. Aby pogodzić to wcześniej ze szkołą, a teraz z pracą hydraulika, jego dzień zaczyna się już o godz. 5.00 rano, a kończy o 21.00. Życie prawdziwego ascety.

Reklama
Reklama

- Raczej nie można o mnie powiedzieć, że jestem rozrywkowy - śmieje się. - Nie chodzę na imprezy, nie piję, nie palę. Całe swoje życie podporządkowałem sportowi. Z drugiej strony wiem, że nie ma innej drogi do sukcesu. Jeśli chcę coś osiągnąć, muszę pracować ciężej niż inni.

Pierwsze powody do dumy przyszły w 2018 r., gdy podczas zawodów w Kołobrzegu w kategorii open zajął piąte miejsce. Rok później na mistrzostwach Europy w Pradze był czwarty, a na mistrzostwach Polski w Głogowie drugi. Natomiast w minioną sobotę stanął na najwyższym stopniu podium mistrzostw Polski w kategorii do 75 kg.
REKLAMA

Podczas konkursu rozgrywane są trzy konkurencje. W każdej z nich zawodnik sam określa ciężar, z którym zamierza wykonać ćwiczenie. Zwykle w każdym kolejnym podejściu jest on zwiększany. Zapisuje się najlepszy wynik. W przypadku Mateusza Koślaka w przysiadzie było to 145 kg, w podciąganiu 75 kg, a w pompkach na poręczach 95 kg. To wszystko przy wadze zawodnika wynoszącej 66,3 kg.

Reklama
Reklama

O wyniku końcowym decyduje nie tylko masa podniesionych ciężarów. Pod uwagę brana jest też waga wykonującego ćwiczenie. Im lżejszy zawodnik, tym więcej dodatkowych punktów.

- Zyskałem silną motywację, by ćwiczyć i zdobywać kolejne mistrzowskie tytuły - podkreśla Mateusz Koślak. - Wiem, że to, co robię, nie idzie na marne. Ciężka praca doprowadziła mnie do miejsca, w którym bardzo chciałem się znaleźć.

a.bartniak@extraswiecie.pl

[vpg_picker:8235]   

Udostępnij
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Brawo serdeczne gratulacje bo

Brawo serdeczne gratulacje bo jest za co. Życzę wytrwałości konsekwencji i zdrowia no i kolejnych sukcesów

Im lzejszy tym latwiej.. to

Im lzejszy tym latwiej.. to sport dla drobnych facetow. Prawdziwi mezczyzni o wzroscie 190 90 kg itp w takim sie nie odnajda. 

Generalnie na solo i tak na strzala.

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Grupa Saica osiągnęła porozumienie z Schumacher Packaging w sprawie nabycia jej polskiej spółki zależnej. Porozumienie obejmuje całą działalność niemieckiej firmy w Polsce, w tym...

Wiadomości

W czwartek po południu doszło do wypadku na drodze ekspresowej S5 koło Świecia.

Wiadomości

W piątek po południu doszło do groźnie wyglądającej kolizji na trasie S5 koło Świecia.

Styl życia

Historia zatoczyła koło. Po latach Festiwal Mocnych Brzmień im. Ryśka Bieńka znowu powrócił na plażę w Decznie. Gwiazdą tegorocznej edycji był włoski zespół Sadist.

Wiadomości

W nocy w Grucznie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierowcy trafili do szpitala.

Wiadomości

Właśnie ogłoszono konkurs na stanowisko dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Osiu. Jego dotychczasowy szef żegna się z pracą.

Reklama
Reklama

Wiadomości

Mieszkanka Świecia za namową osób podających się za pracownika banku i prokuratora wypłaciła gotówkę, po czym wpłaciła ją w bankomacie na wskazane rachunki.

Wiadomości

W połowie września odbędzie się druga edycja Świeckiego Festiwalu Piwa. Formuła ma być bardzo podobna do poprzedniej, z tą różnicą, że będzie więcej muzyki...

Wiadomości

W tym tygodniu rozpocznie się monitoring sezonowej linii komunikacji miejskiej na trasie zamek-Deczno. Urząd Miejski w Świeciu zamierza sprawdzić, czy faktycznie jest potrzeba podstawienia...

Wiadomości

Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Synoptycy zapowiadają dziś po południu w powiecie świeckim burze, ulewy i silny wiatr.

Wiadomości

Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miał 46-latek, którego zatrzymali w Świeciu strażnicy miejscy. Kierowca zwrócił na siebie ich uwagę jadąc wieczorem samochodem bez...

Wiadomości

Pod koniec wakacji z posadą sekretarza gminy Świecie pożegna się Leszek Żurek, piastujący to stanowisko od kilkunastu lat. Wiadomo już, kto go zastąpi.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

W czwartek po południu doszło do wypadku na drodze ekspresowej S5 koło Świecia.

Wiadomości

W nocy w Grucznie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierowcy trafili do szpitala.

Wiadomości

Pod koniec wakacji z posadą sekretarza gminy Świecie pożegna się Leszek Żurek, piastujący to stanowisko od kilkunastu lat. Wiadomo już, kto go zastąpi.

Wiadomości

Ponad 327 tys. zł wynosi tegoroczne dofinansowanie przekazane przez samorząd województwa na ochronę zabytków w powiecie świeckim. Największe wsparcie trafi do parafii.

Wiadomości

Oddział ginekologiczno-położniczy Nowego Szpitala w Świeciu podsumował pierwsze półrocze 2024 r. W lecznicy przyszło na świat 185 dzieci. Sporo mniej niż rok wcześniej.

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo