W miejscu, gdzie dziś lśni jasna podbudowa, którą niebawem pokryje masa bitumiczna, jeszcze niedawno znajdowała się polna, nieutwardzona droga. Dlaczego gmina w nią do tej pory nie inwestowała? Powód jest banalnie prosty - oficjalnie tej drogi nie było.
Przez lata jeżdżono po gruncie należącym do Skarbu Państwa. Żadna z mieszkających w tej okolicy rodzin nie miała dostępu do drogi publicznej, co jest niezgodne z obecnymi przepisami.
REKLAMA
- Co gorsza, poważnie ograniczało to możliwości inwestycyjne - tłumaczy Michał Grabski, wójt gminy Osie. - Istniała co prawa możliwość dostępu do drogi publicznej, ale na zasadzie służebności. Uzyskanie oficjalnej zgody na przejazdy z centrali Lasów Państwowych było bardzo kłopotliwe.
Gmina Osie uznała za konieczne unormowanie prawne tego stanu, dlatego wykupiła pas ziemi, na którym przebiega dotychczasowa polna droga. Teraz powstaje tam szeroka jezdnia z zatoczkami autobusowymi.
Inwestycja zamknie się kwotą bliska 900 tys. zł.
A jakie tam inwestycje
A jakie tam inwestycje potrzebne?jest piękny las,cisza i spokój… wszystko to trzeba zniszczyć 'dla inwestycji’?
Ciekawe jakie to inwestycje
Ciekawe jakie to inwestycje wójt miał na myśli? Który z lokalnych biznesmenów ma tam działki? 😉 Pewnie dzięki tej drodze zyskały na wartości.