REKLAMA
W sobotę 2 stycznia około godz. 22.00 siedząca za kierownicą kobieta straciła panowanie nad mazdą 3 i samochód dachował w przydrożnym rowie. Do zdarzenia doszło w Trylu (gmina Nowe).
Zanim przyjechała straż pożarna, kierująca autem i pasażerka zdołały już wyjść na zewnątrz o własnych siłach. Kobiety nie doznały większych obrażeń.
- Zajęli się nimi ratownicy pogotowia, ale nie było konieczności, aby zabierać je do szpitala – wyjaśnia młodszy aspirant Dariusz Sadowczyk z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Straty wyceniono wstępnie na 5 tys. zł. Na miejscu działały jednostki OSP z Małego Komorska i Nowego. Postępowanie w sprawie kolizji prowadzi policja, która również była na miejscu zdarzenia.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Komentarze (0)