W miniony wtorek mieliśmy poznać propozycje ofertowe złożone przez firmy gotowe podjąć się budowy najkosztowniejszego obiektu sportowego w Pruszczu. Trzeba będzie jednak z tym poczekać do przyszłego tygodnia.
Brakuje rąk do pracy
- W związku z licznymi zapytaniami postanowiliśmy przedłużyć termin składania dokumentów do 1 września - wyjaśnia Dariusz Wądołowski, wójt gminy Pruszcz. - Kilkanaście dni nie stanowi dla nas znaczącej różnicy. Byłoby natomiast wielką szkodą, gdybyśmy z tak błahego powodu stracili, być może, dobrą ofertę.
Wójt nie ukrywa, że ma pewne obawy, co do wyników przetargu. Dotyczą one zarówno liczby złożonych ofert, jak i kwot.
- Doskonale wiadomo, że wiele dużych firm budowlanych opierała się na Ukraińcach - mówi. - W momencie, gdy umożliwiono im pracę na Zachodzie, wyjechali z Polski. Niektóre firmy już borykają się z kłopotami kadrowymi. Inne dopiero to dotknie.
Firmy się cenią
Sytuacja jest trudna. Z jednej strony brakuje ludzi do pracy, z drugiej firmy zasypywane są ofertami. Mogą się cenić, jak nigdy dotąd.
- Czasy, gdy kwoty uzyskiwane w przetargach były niższe od kosztorysu, już minęły - nostalgicznie stwierdza Wądołowski. - Jeśli okaże się, że zaproponowane stawki będą mocno odbiegały od tego, co możemy zapłacić, unieważnimy przetarg i ogłosimy kolejny. Obiecałem, że wybuduję halę i słowa dotrzymam. Nie chcę jednak tego robić za wszelką cenę. Być może trzeba będzie z czegoś zrezygnować, aby zmieścić się w puli, jaką dysponujemy – kalkuluje wójt.
Hala za 8 milionów
Według założeń, obiekt o powierzchni 3 tys. m kw. będzie miał boisko o wymiarach 24 x 46 m do piłki ręcznej i koszykówki oraz do tenisa, siatkówki i badmintona. Trybuny mają pomieścić 200 widzów. Zaplanowano też pomieszczenia z przeznaczeniem na zajęcia gimnastyki korekcyjnej, siłownię oraz salę fitness. Z czasem ma się tam również przenieść dom kultury.
Gmina dostała 3,5 mln zł dofinansowania z ministerstwa sportu. Szacunkowy koszt całej inwestycji to 8 mln zł.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)