Artykuł aktualizowany
Do wypadku w pobliżu miejscowości Wery na trasie Drzycim-Żur doszło dziś około godz. 15.40.
Zderzyły się trzy samochody. Jeden z nich stanął w ogniu. Nie żyje jeden z kierowców. Był zakleszczony w aucie.
- Zanim samochód stanął w płomieniach, razem z innymi świadkami wypadku pomogliśmy przenieść kobietę leżącą obok auta - mówi Czytelnik, który przesłał nam nagranie.
Jak informuje straż pożarna, cztery pozostałe osoby trafiły do szpitala. Matka z dzieckiem, którzy jechali jednym z samochodów nie odnieśli obrażeń.
Poniżej krótkie nagranie przesłane przez Czytelnika i zdjęcia.
Widok masakra!
O Chryste. Szok
A po polsku też umiesz pisać?
Po co komentujecie jak jeszcze do końca nie wiadomo jak było. Pewnie jutro dadzą co na to policja i będzie więcej wiadomo
Wstyd, że ktoś zamiast pomóc umierającemu to robił zdjęcia. Pamiętaj autorze zdjęć, że w momencie, gdy Ty zajmowałeś lub zajmowałaś się pstrykaniem fotek dla gazety i własnej satysfakcji, to w tym bordowym aucie umierał człowiek.