Na stronie internetowej Urzędu Gminy w Lnianie pojawiła się informacja będąca konsekwencją doniesień mieszkańców na temat widzianych tam wilków. Chodzi przede wszystkim o miejscowości Jeziorki i Mszano, ale równie dobrze przemierzający te tereny osobnik może pojawić się w każdej innej wsi.
- Obydwa zgłoszenia pochodziły od sołtysów - mówi Zofia Topolińska, wójt gminy Lniano. - Na szczęście, tym razem wilki nie wyrządziły żadnych strat. Mam na myśli psy. Przed dwoma laty kilka padło ich łupem. Był to jeden, samotny wilk. Pewnie nie ma się czego obawiać, ale warto podjąć pewne działania, aby nie ułatwiać drapieżnikom polowania.
Stąd apel, aby sprawdzić stan ogrodzeń. Ważne jest też, aby psy nie biegały luzem lub nie pozostawały przywiązane do budy poza ogrodzeniem, zwłaszcza w nocy. Psy, jako naturalny konkurent wilków, przyciągają je swoją obecnością i odpowiednio niezabezpieczone będą narażone na ich atak.
Trzeba podkreśli, że ewentualne ataki nie zawsze muszą być dziełem wilka, choć na takie mogą wyglądać. Coraz częściej mówi się o hybrydach wilka z psem lub po prostu zdziczałych psach. Tereny gminy Lniano sprzyjają ich bytowaniu.
- W którą stronę by się nie poszło, to wchodzi się do lasu - żartuje Zofia Topolińska. - Brak dużego przemysłu i ruchliwych dróg sprzyjają dzikiej zwierzynie. Nie ma się co dziwić, że co jakiś czas właśnie u nas pojawiają się doniesienia o wilkach. Pewnie będzie ich jeszcze więcej, bo populacja tego drapieżnika rozrasta się, co pewnie ma też związek ze sporą liczbą dzików, na które polują.
W związku ze zwiększoną liczbę zdarzeń z udziałem wilków Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przygotowała zestaw podstawowych informacji dla samorządów, które pomogą zapobiegać incydentom z ich udziałem lub w sposób właściwy na nie reagować.
Samorządy mogą występować z prośbą o płoszenie, chwytanie, a ostateczności także o odstrzał osobnika, który wyraźnie zagraża bezpieczeństwu ludzi. Takich przypadków na razie jednak nie ma, chociaż coraz częściej docierają informacje o nielegalnym odstrzale.
Zdania mieszkańców są podzielone, choć większość uznaje za priorytet bezpieczeństwo ludzi.
Wilki pojawiają się zresztą nie tylko w okolicach Lniana. Doniesienia o ich występowaniu docierają m.in. z gmin Drzycim, Bukowiec, Osie, Warlubie, Nowe czy Jeżewo.
- Mam nadzieję, że ktoś się tym zajmie. Boimy się o swoje dzieci, które chodzą na autobus szkolny - napisała na swoim profilu facebookowym Michalina Welter, która zrobiła kilka zdjęć dorosłemu wilkowi spacerującemu chodnikiem w miejscowości Mszano w gminie Lniano.
Od tego momentu minęły trzy tygodnie.
- W tym czasie nie pojawił się już żaden inny wilk, ani tym bardziej wataha - mówi wójt Lniana. - Może gdzieś się przeniosły, albo głębiej zaszyły w lesie.
Mieszkańcy nie ukrywają obaw w związku z obecnością wilków / Fot. Michalina Welter
a.bartniak@extraswiecie.pl