Od jednego z naszych Czytelników otrzymaliśmy informację, że włoska spółka rezygnuje z usług podwykonawców i zwalnia ludzi. Sprawdziliśmy. Istotnie, części firm współpracujących z Włochami już podziękowano, inne spodziewają się, że może to stać się lada dzień.
REKLAMA
Wprawdzie do połowy marca trwa przerwa zimowa i wykonawca realizuje tylko te prace, na które pozwala pogoda, ale kto wykonuje tak radykalne ruchy na niespełna miesiąc przed ponownym rozpoczęciem robót w pełnym zakresie? Tym bardziej, że tak trudno o fachowców w tej branży?
- Nie mam zamiaru oglądać się na Włochów. Roboty jest pełno – wzrusza ramionami jeden z podwykonawców.
O co chodzi? Zapytaliśmy o to Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
- Nie ingerujemy w wewnętrzne sprawy kadrowe wykonawcy. Do 15 marca trwa na budowie drogi ekspresowej tzw. przerwa zimowa, dlatego nie komentujemy zaawansowania obecnie prowadzonych prac. Wszelkie płatności ze strony zamawiającego, czyli GDDKiA wobec głównych wykonawców są realizowane w terminie – informuje wymijająco Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału GDDKiA.
REKLAMA
Rzecznik przyznaje jednak, że w czwartek odbyło się w Warszawie spotkanie z przedstawicielami włoskiego wykonawcy.
- Obecnie analizowane są wnioski przedstawione na spotkaniu przez obie strony – wyjaśnia rzecznik.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Impresa Pizzarotti postawiła warunek. Jeśli nie dojdzie do korekty kontraktu i firma nie dostanie dodatkowych 250 mln zł, to zejdzie z budowy S5.
Włoska spółka buduje w naszym województwie dwa odcinki drogi ekspresowej. Obydwa w całości lub w większości znajdują się w powiecie świeckim: Nowe Marzy-Dworzysko (23 km) i Dworzysko-Aleksandrowo (22 km).
REKLAMA
Na pierwszym odcinku zaawansowanie prac pod koniec stycznia wynosiło tylko 22 proc, a na drugim 26 proc. i było zdecydowanie niższe niż na pozostałych odcinkach budowanych przez innych wykonawców.
GDDKiA podaje rok 2019 jako czas zakończenia prac na obydwu odcinkach przebiegających przez powiat świecki.
- Przyjmujemy ten termin, chociaż widzimy ryzyko terminowego zakończenia inwestycji – przyznaje Tomasz Okoński.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
Resztę prac dokończyć Zakład
Resztę prac dokończyć Zakład Drogowi Miętowy. Studzienek wypoziomować nie potrafią, ale z S5 z pewnością sobie poradzą.
Włosi wygrali przetarg bo
Włosi wygrali przetarg bo byli najtańsi a teraz najlepiej dokładać pieniądze bo zakończom pracę,tak to właśnie jest z przetargami,Polska firma na początku nie wygra bo jest za droga, ciekawe kto zapłaci za ponowne przetargi a droga to do 2030 nie będzie gotowa,
Pracowałem z Włochami jaki
Pracowałem z Włochami jaki firma podwykonawcza, oczywiście również kontrakt został zerwany. Obserwując ich pracę, nadzur nad budową czy też sporządzanie planu robót (oczywiście sporządzane wieczór przed) myślę że nie ma sensu dopłacać im tych pieniędzy. Mają bardzo małe pojęcie o budowie dróg. Zalegają z wypłaceniem pieniędzy dla podwykonawców i to nie jest parę tysięcy plus za każdy zerwany kontrakt muszą zapłacić karę chyba że mają jakieś dobre uzasadnienie. Jeżeli teraz dostaną pieniądze to jak długo będą szukać nowych firm? Podejrzewam że Ci co już pojechali nie wrócą do nich bo wiedzą co się dzieje.
Z tegi co słyszałem i widzę
Z tegi co słyszałem i widzę to już przestali budowę i mają długi u podwykonawców. Teraz powinni płacić kary za niedotrzymanie terminu. I mieć dożywotni zakaz jakichkolwiek prac budowlanych w Polsce.
Narzekali na poprzednią
Narzekali na poprzednią władzę, że wplno remonty trwają, a tu opóźnienia i ślimaczący się remont. Najlepiej zawsze krytykować innych, a na siebie nie patrzeć.
Kużwa za te pieniądze to nasz
Kużwa za te pieniądze to nasz rejon dróg dokończy i nawet ścieszkie rowerową obok uklepią w gratisie.
rozgrzebali , rozgrzebali i
rozgrzebali , rozgrzebali i teraz co ludzie mają zrobić, którzy mieszkają obok??? bedą czekac na wybudowanie s5 z 10 lat, na rozgrzebanych drogach syf spływający na ulice.. a ci się wynoszą…
Gdzie jest BURMISTRZ pytam?
Włosi precz, naliczyć kary i
Włosi precz, naliczyć kary i tyle. Podwykonawcy to ich problem, a jak nie ma kto u nich robić to prezes i cała reszta jajogłowych niech siada na sprzęt, aaa zapomniałem oni nawet sprzętu nie mają.
Na drugim końcu buduje polska
Na drugim końcu buduje polska firma i ma już 70% zaawansowania. Dajcie im ten kontrakt dołożyć połowę czyli 125mln i wszyscy będą szczęśliwi. I jest pewność że skończą bo A1 po kimś już skonczyli
Prawda wywalić tych
Prawda wywalić tych makaroniarzy. Inni mają po ok. 60% już a te papudraki nawet 30% nieprzekroczyli. Wziąść tą polską firmę co rpbi pozostałe odcinki, dopłacić i mieć pewność że do 2020r skończą. Bo jaka jest pewność że pizdarotti znajdzie podwykonawców jak teraz zwalnia i niepłaci? Teraz to rząd ma pole do pokazania co buduje a nie krytyka poprzedników.
Na żadnym z odcinków firmy
Na żadnym z odcinków firmy nie płacą podwykonawcą.Srednio 3-4 miesiące płatności są opóźnione.Budowa S5 to utopia dla podwykonawców.
Zaorać i buraki nasadzuć
Zaorać i buraki nasadzuć
Libra z Michałem L, Jakubem Z
Libra z Michałem L, Jakubem Z ogarnę wszystko 😀
Jak Włosi zejdą to następna
Jak Włosi zejdą to następna firma wystartuje za 1.5 do 2 lat. Będzie inwentaryzacja wzajemne rozliczenia potem nowe dokumenty do przetargu z opisem tego co jest do wykonania – odmienne od tych co były. Potem przetarg i ceny będą o 100 % wyższe niż mieli Włosi. Potem odwołania itd. Będzie rok 2020 może jesień i droga powstanie do 2022 I przypadnie dofinansowanie z UE bo już nie będzie czasu na rozliczenie zgodnie z zasadą n+2
Amoxicillin Price Viagra
Amoxicillin Price Viagra Espanol viagra online pharmacy Online.Vigara.No Priligy 30mg Prix Cephalexin Side Effects Indogs