Kierowcę jadącego skodą fabią zaniepokoił dym wydobywający się spod maski - mówi st. asp. Marcin Klemański, dyspozytor w Komendzie Powiatowej PSP w Świeciu. - Natychmiast zatrzymał pojazd.
Gdy uniesiono maskę, okazało się, że cała komora silnika jest w ogniu. Po ugaszeniu pożaru auto przepchnięto na parking. Na szczęście nikt nie ucierpiał.